Pracownicy wrocławskiego MPWiK pomagają w Stroniu Śląskim w odbudowie infrastruktury, która została zniszczona po ubiegłorocznej powodzi. To piękny gest solidarności z dolnośląską gminą.
Potężna fala powodziowa na Białej Lądeckiej oraz Morawce, a także zniszczony wał zapory na Morawce spowodował olbrzymie szkody w Stroniu Śląskim. Żywioł unieruchomił m.in. miejscową oczyszczalnie ścieków. Na apel o pomoc odpowiedziały ekipy MPWiK Wrocław, które prowadziły intensywne prace, by przywrócić sprawność obiektu.
Pracownicy wrocławskiej spółki krok po kroku usuwali skutki powodzi. Opróżnili pompownię główną ścieków, komory biologicznego oczyszczania i osadniki wtórne z zanieczyszczeń w nich zgromadzonych. Prowadzone były także prace służące przywróceniu do pracy, zalanych w trakcie powodzi, układów sterowania oraz zasilania w energię elektryczną. Dzięki ich pracy uruchomiono m.in. pompownię główną ścieków oraz pompownię cyrkulacji osadu, co pozwoliło na wznowienie podstawowych funkcji oczyszczalni. Wszystko to odbywało się przy użyciu profesjonalnego sprzętu i dzięki zamontowaniu układów zasilających oraz sterujących, które zostały przywiezione z Wrocławia. – Infrastruktura wodociągowo-kanalizacyjna to jeden z najważniejszych obiektów na mapie każdej miejscowości, dlatego tak ważne było wsparcie w zakresie odbudowy priorytetowych elementów technologicznych, aby jak najszybciej przywrócić pracę oczyszczalni ścieków – mówi Witold Ziomek, prezes MPWiK.
Pomoc MPWiK nie ograniczyła się tylko do przywrócenia mechanicznego działania oczyszczalni. W grudniu dostarczono do Stronia Śląskiego 50 metrów sześciennych zagęszczonego osadu czynnego-zawiesiny mikroorganizmów, które są niezbędne do biologicznego oczyszczania ścieków.
Wrześniowa powódź „zabiła” bakterie w miejscowym osadzie, dlatego wsparcie w postaci „żywego organizmu” z Wrocławskiej Oczyszczalni Ścieków było kluczowe. – Teraz dbamy o to, by osad czynny z Wrocławskiej Oczyszczalni Ścieków zadomowił się w Stroniu, i tak jak u nas i dobrze wypełniał swoją pracę. Bakterie w osadzie czynnym muszą namnażać się choćby przez 7-8 tygodni i sukcesywnie zwiększać skuteczność swojego działania – tłumaczy Piotr Fura, pełnomocnik z wrocławskiego MPWiK. To ostatni krok w przywracaniu sprawności działania oczyszczalni.