Krzysztof Nowak ma 52 lata. Przeszedł ciężki uraz mózgu z ostrym krwiakiem podtwardówkowym po lewej stronie i krwawienie z krwiaka po prawej stronie i krwotokiem podpajęczynówkowy po obu stronach.
Krzysztof był dla swojej rodziny ostoją – ciepłym, kochającym człowiekiem, który całe życie poświęcił bliskim.
Wyjazd do Niemiec miał spełnić rodzinne marzenia
Zawsze stawiał dobro innych ponad swoje. Chciał zapewnić dzieciom i żonie lepszą przyszłość, dlatego podjął trudną decyzję o wyjeździe do pracy do Niemiec. Plan był prosty – zarobić na wymarzony dom i wrócić. Miało to trwać tylko kilka miesięcy. Nikt nie przypuszczał, iż ta podróż zamieni się w rodzinny dramat.
Telefon, który zmienił wszystko
W listopadzie 2024 roku bliscy Krzysztofa otrzymali telefon, który zmienił wszystko. Z Niemiec przyszła wiadomość, iż mężczyzna trafił w stanie krytycznym do