Pogoda podczas finałów w Poznaniu nie rozpieszczała uczestników. Ulewa i zimno sprawiły, iż warunki do rywalizacji były wyjątkowo trudne. Było to szczególnie uciążliwe dla miotaczy, którzy musieli zmagać się z mokrym sprzętem i śliskimi kołami do rzutów.
Mimo niesprzyjającej aury, młode zawodniczki z Garwolina zaprezentowały się z dobrej strony, poprawiając swoje pozycje rankingowe. Szesnaste miejsce w rzucie oszczepem zajęła Klaudia Chodyra z wynikiem 32.10 m. Dwa miejsca dalej w rzucie dyskiem uplasowała się Maria Całka, która uzyskała odległość 29.89 m. Z kolei w rzucie oszczepem na dziewiętnastym miejscu sklasyfikowano Maję Luśnię (31.11 m).
Wyniki docenił trener zawodniczek, Stanisław Buszta, podkreślając, iż był to dla nich pierwszy start w tak ważnej imprezie.
- Moje zawodniczki nie tak dawno podjęły sportowe