21 kilometrów biegiem boso po lodzie. Do pobicia rekordu Guinnessa szykuje się siedlczanin Paweł Durakiewicz.
- W lutym będę starał się ustanowić rekord Guinnessa, czyli 21 km biegiem po lodzie, boso. Nowy ten rekord ustanowił Czech i to jest 1 godzina 50 minut. No i ja będę starał się pobić ten rekord. To będzie w Szwecji na zamarzniętym jeziorze - mówi.
Jak dodaje, przygotowania do takiego wyzwania realizowane są kilka miesięcy.
- Oczywiście też ćwiczę szybkość, bieganie w różnych terenach, po asfalcie, po stadionie dookoła, tak żeby tą szybkość zrobić. No i też ekspozycje na zimno stóp, tak, żeby te stopy przyzwyczaić - tłumaczy.
Durakiewicz za sobą ma już dwa rekordy Guinnessa w kategorii „Najdłuższa podróż” oraz „Najszybciej pokonany triathlon". Robi to po, by zebrać środki na działalność swojej fundacji. Ta organizuje na Sycylii obozy dla polskich dzieci i młodzieży z ubogich rodzin. Rocznie dzięki temu pomaga kilkuset młodym osobom.