„Chciałabym inspirować młodzież i promować polskość”

1 tydzień temu

Gabriela Ner została wybrana Królową Parady 3 Maja i będzie reprezentowała Polonię nie tylko na Paradzie 3 Maja, ale także podczas wielu innych ważnych wydarzeń.

Gabriela Ner – 18 latka, uczennica Loyola Academy oraz absolwentka Polskiej Szkoły im. Jana III Sobieskiego. Jest wolontariuszką Fundacji YCBMA oraz związana jest z Zespołem Pieśni i Tańca “Polonia”. W przyszłości pragnie studiować psychologię i biznes, a marzeniem jej jest biznes polsko-amerykański.

Jak to się stało, iż wzięłaś udział w wyborach? Była to decyzja spontaniczna czy długo się nad tym zastanawiałaś?
Witam serdecznie czytelników “Programu”. Moja decyzja była przemyślana i dojrzewałam do niej od dłuższego czasu. Dwa lata temu zostałam zaproszona jako gość na wybory Królowej Parady. Dziewczyny, które brały udział w tym konkursie zainspirowały mnie, aby również wziąć udział i spróbować. Zdałam sobie sprawę, iż to nie jest konkurs piękności, ale polskości. Kandydatki do tytułu Królowej Parady były dumne ze swojej polskości i ja też zrozumiałam, iż dla mnie jest ważna polskość oraz dbanie o nią. Rok temu zdecydowałam, iż rok 2024 będzie najlepszym czasem dla mnie, aby spróbować moich sił w tym konkursie.

Przygotowania do konkursu trwały kilka miesięcy. Jak one wyglądały, co sprawiało ci najwięcej trudności, czym najbardziej się denerwowałaś?
Moje przygotowywania do wyborów rozpoczęłam zaraz po spotkaniu organizacyjnym w styczniu. Od razu zaczęłam także przychodzić na próby z organizatorami oraz kandydatkami. W domu przygotowywałam sobie moją mowę, w której przedstawiałam siebie oraz mój talent. Lubię się kierować w życiu mottem, aby dawać z siebie wszystko w tym, co się robi i dlatego włożyłam w przygotowania całe moje serce i sporo czasu. Wybranie mojego talentu zabrało mi najwięcej czasu. Chciałam, żeby było to coś wyjątkowego. Udało mi się zaprosić i przekonać moich kochanych dziadków, aby przylecieli z Polski na wybory, nie mówiąc im, iż mam dla nich niespodziankę. Napisałam dla nich wiersz i chciałam założyć strój krakowski, który dostałam w prezencie od nich na urlopie w Polsce. Wiem, iż była to dla nich wielka niespodzianka i sprawiła im wielką radość. Bardzo się wzruszyli, ponieważ pisałam to, co czułam, wspominając moje wakacje u dziadków. Wybrałam też wyjątkową suknię wieczorową na tę okazję. W dzień wyborów czułam podekscytowanie. Najbardziej denerwowałam się wchodząc pierwszy raz na scenę w sukni ślubnej. Czułam się jednak przygotowana i gotowa na Galę Wyborów Królowej Parady.

Jakie to uczucie, kiedy wyczytuje się Twoje nazwisko i zakłada koronę na głowę i dwie szarfy, bo oprócz głównego tytułu Królowej zostałaś wybrana również Ulubienicą Publiczności?
To był niesamowity moment! Byłam szczęśliwa i jednocześnie nie do końca mogłam uwierzyć w to, co się właśnie stało. Sam moment ogłoszenia wyników był pełen emocji i byłam mile zaskoczona otrzymaniem tytułu Miss Publiczności. Chciałabym w tym momencie podziękować z całego serca tym, którzy zagłosowali na mnie, choć mnie wcześniej nie znali. To wielkie wyróżnienie dla mnie. Jednak moment, którego nigdy nie zapomnę był wtedy, kiedy pani Łucja Mirowska-Kopeć wyczytała moje imię i nazwisko jako 25. Królowej Parady 2024 i ówczesna Królowa Parady 2023 Marianna Mosz założyła mi koronę, a pani Ewa Rumiński szarfę. Spełniło się marzenie, na które pracowałam ciężko od dłuższego czasu. Jestem szczęśliwa i bardzo wdzięczna, iż przez najbliższy rok będę mogła nosić koronę, szarfy i reprezentować Polonię.

Jesteś absolwentką Polskiej Szkoły im. Jana III Sobieskiego, zdałaś certyfikat oraz Seal of Biliteracy. Czy pielęgnowanie polskości na emigracji wymaga wielu wyrzeczeń?
Pielęgnowanie polskości na emigracji wymaga wielu wyrzeczeń. Na co dzień jesteśmy otoczeni językiem angielskim w szkole, w sklepie czy wśród rówieśników. Aby utrzymać język polski trzeba starać się codziennie rozmawiać po polsku w domu, z najbliższą rodziną oraz z polskimi znajomymi. Wymaga to dyscypliny, bo wygodniej jest nam mówić po angielsku po całym dniu spędzonym w szkole czy w pracy, gdzie mówi się tylko w tym języku. Myślę, iż to, iż mówię płynnie po polsku to duża zasługa moich rodziców. To oni zwracają uwagę, abyśmy mówili w domu po polsku. Czuję dużą satysfakcję, kiedy będąc w Polsce mogę swobodnie porozumiewać się z moją rodziną, rówieśnikami lub nowo poznanymi ludźmi.

A czym interesuje się prywatnie Gabriela, jakie są Twoje pasje?
Moją pasją jest pomaganie innym i promowanie polskości – stąd moja działalność charytatywna w fundacji You Can Be My Angel czy wolontariat w Polskiej Szkole im. Jana III Sobieskiego. Interesuje mnie moda, malarstwo, tańce ludowe i lubię pływać. Uwielbiam zwiedzać nowe miejsca, zarówno w Polsce jak i w Europie. Podczas najbliższych wakacji chciałabym odwiedzić Wrocław lub Szczecin oraz jeden z państw śródziemnomorskich (Grecję lub Włochy).

Jak widzisz swoją rolę jako Królowej, czy masz jakiś plan działania, czy jest w nim miejsce na innowacje czy raczej jest to kontynuacja pracy wcześniejszych królowych?
Moim głównym celem jest godne reprezentowanie Komitetu Parady 3 Maja przy Związku Klubów Polskich w Ameryce. Chciałabym również inspirować młodzież i promować polskie przedszkola, szkoły, organizacje i firmy. Chcę kontynuować ciężką pracę poprzednich królowych, ale także planuję utworzyć grupę dla młodych Polek, której celem będzie motywacja, wsparcie i inspiracja dla następnego pokolenia dziewcząt. Razem z Pierwszą i Drugą Damą Dworu będziemy organizować spotkania, prowadzić rozmowy z młodymi dziewczynami i pełnić rolę ich mentorek. Na te spotkania chcemy zapraszać polskie kobiety, które odniosły sukces, aby zainspirować młode osoby do aktywnego uczestnictwa w działaniach Polonii. Bardzo chciałabym, aby młodzież nie czuła się zawstydzona swoim polskim pochodzeniem, ale żeby była z niego dumna. Uważam, iż najlepszym sposobem na osiągnięcie tego celu jest otoczenie się ludźmi, którzy również kochają Polskę i są częścią naszej społeczności.

Przed nami Parada 3 Maja. Będziesz na niej reprezentować młodą Polonię. Jak zachęciłabyś wszystkich do uczestnictwa w tym wydarzeniu?
Od kilku lat biorę udział w corocznej Paradzie 3 Maja razem z moją rodziną. Uważam, iż to piękny dzień dla Polonii. Podczas tego święta czuje się wyjątkową atmosferę. Chicago staje się na jeden dzień polskie, a my jako Polacy mieszkający tutaj na co dzień możemy być z tego powodu bardzo dumni, bo mamy się czym pochwalić. Parada jest dobrym przykładem dla dzieci, młodzieży oraz dorosłych, aby pokazać im nie tylko ilu nas jest tutaj w Chicago, ale także jak dużą mamy ilość i różnorodność organizacji polonijnych, szkół, przedszkoli, zespołów tanecznych oraz oczywiście polonijnych firm. Bardzo się cieszę, iż my, jako Polacy mieszkający za granicą, umiemy tego dnia spotkać się i pokazać jedność, przywiązanie do tradycji oraz dumę z naszego pochodzenia oraz kraju naszych przodków. Zapraszam wszystkich na tegoroczną paradę, która odbędzie się 4 maja!

Dziękujemy za wywiad.
Z Gabrielą Ner rozmawiała Iwona Biernacka.

Idź do oryginalnego materiału