Chełm. Napięcia wokół organizacji pracy przedszkoli

3 dni temu
W pierwszej interpelacji radny Marek Sikora zwrócił uwagę na niepokojące sygnały docierające od dyrektorów samorządowych przedszkoli. Z ich relacji wynikało, iż w trakcie prac nad arkuszami organizacyjnymi na nowy rok szkolny dochodziło do nieetycznych i stresujących zachowań ze strony urzędników nadzorujących oświatę. Mowa była o braku szacunku, nieadekwatnym tonie wypowiedzi oraz presji utrudniającej spokojne przygotowanie dokumentacji.Radny zaapelował do prezydenta miasta o przeprowadzenie kontroli zachowań pracowników, poprawę komunikacji między urzędem a dyrektorami oraz organizację szkoleń z zakresu relacji interpersonalnych.Wiceprezydent Dorota Cieślik w odpowiedzi zapewniła, iż pracownicy Urzędu Miasta Chełm „przestrzegają pełnej etyki zawodowej” oraz „z należytym szacunkiem odnoszą się do dyrektorów placówek oświatowych”. Podkreśliła też dbałość o dobrą atmosferę współpracy i odpowiedni ton komunikacji.Redukcje etatów, mniej godzin – czy jakość opieki ucierpi?Druga interpelacja radnego dotyczyła konkretnych zmian organizacyjnych planowanych w chełmskich przedszkolach. Sikora zwrócił uwagę na redukcję liczby oddziałów, zmniejszenie godzin dydaktycznych oraz ograniczenie wsparcia specjalistycznego – co może obniżyć jakość opieki nad dziećmi, w szczególności tymi ze specjalnymi potrzebami.Z danych przedstawionych przez miasto wynika, iż w porównaniu z bieżącym rokiem szkolnym liczba oddziałów w przedszkolach zmniejszy się z 56 do 50, czyli o sześć. Odpowiednio spadnie też liczba tygodniowych godzin dydaktycznych – z 2645,75 do 2196,75, aż o 449 godzin mniej.Niepokoić może też redukcja godzin pracy nauczycieli specjalistów – łącznie o 44 godziny tygodniowo – a także spadek liczby nauczycieli łączących funkcje dydaktyczne i specjalistyczne z 34 do 28. Jednocześnie odnotowano spadek liczby wakatów dla specjalistów z 32 do 22.Władze miasta podkreślają, iż zmiany wynikają z analizy realnego zapotrzebowania, a zmniejszenie liczby oddziałów jest konsekwencją spadku liczby dzieci przebywających w przedszkolach w godzinach skrajnych. Przypomniano też, iż wszystkie przedszkola wyposażone są w system ATMS, umożliwiający szczegółową ewidencję obecności dzieci i lepsze planowanie zasobów.Interpelacje radnego Sikory i obszerna, szczegółowa odpowiedź miasta rzucają światło na trudności w organizacji pracy miejskich przedszkoli. Choć urząd miasta odpiera zarzuty i wykazuje formalną zgodność działań z przepisami, jednak rodzice mają wątpliwości i pytania o to, czy cięcia kadrowe i organizacyjne nie odbiją się negatywnie na jakości opieki nad ich pociechami...Czytaj także:
Idź do oryginalnego materiału