II liga siatkarzy
KS Wieluń – KPS Silesiusa Academy Chełmiec Wałbrzych 2:3.
To pierwsza porażka lidera w okresie i to na dodatek na własnym parkiecie. W zwycięskim zespole z Chełmca zagrali m.in. kamiennogórzanin Pietrzykowski i Szymków.
Lider tabeli Wieluń był papierowym faworytem potyczki z Chełmcem (na zdjęciu). Gospodarze od pierwszego gwizdka wyszli na prowadzenie (1:0, 4:2, 10:6). Przyjezdni gonili cały czas wynik, ale przegrali 21:25). Druga partia była bardziej wyrównana (3:3, 9:7). Przy tym ostatnim rezultacie szkoleniowcy Chełmca w bój wpuścili Płużkę, który zmienił Pietrzykowskiego. Przy rezultacie 11:13 miejscowi zadysponowali czas i gwałtownie był remis 17:17. Wałbrzyszanie wytrzymali próbę nerwów i dzięki asowi serwisowemu Laszkiewicza i bloku Kulika Chełmiec wygrał seta 25:22. W trzeciej odsłonie wyrównana gra była do stanu 6:6, ale w kolejnych akcjach KS wypracował sobie lekką przewagę (14:12, 19:15). Skuteczny był w miejscowej drużynie zwłaszcza Płatkowski (25:19). W czwartym secie na parkiecie pojawił się Szymków (związany z Kamienną Górą i Czarnym Borem), który założył „czapę” miejscowym (3:5). Gospodarze złapali adekwatny rytm i wyszli na prowadzenie (13:10). Ponownie Szymków wraz z Laszkiewiczem popracowali blokiem (16:13, 18:19, 20:23, 22:25). O wygranej miał zadecydować tie-break. Prowadzenie zmieniało się w nim jak w kalejdoskopie (3:1, 6:7 – as Szymkowa, 9:9, 14:14, 14:16). MVP spotkania został Kajetan Kulik.
Grzech