Ciągle pada. Lokalne potoki w cieszyńskim pokazują swoje niebezpieczne oblicze

Niż atmosferyczny, przed którym ostrzegał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, dotarł do powiatu cieszyńskiego. Nad regionem przechodzą burze, a towarzyszące im obfite opady deszczu powodują szybkie wzbieranie poziomu lokalnych potoków. Służby trzymają rękę na pulsie. Są już pierwsze interwencje.

– Pierwsze zgłoszenia dotyczące konieczności zabezpieczenia terenów wzdłuż potoków napłynęły z Cisownicy, Goleszowa, Dzięgielowa oraz Lesznej Górnej. Sytuacja jest dynamiczna i może ulec zmianie, dlatego proszę o zachowanie szczególnej ostrożności, a w przypadku bezpośredniego zagrożenia życia, zdrowia lub mienia, a także wystąpienia niebezpiecznych skutków intensywnych opadów proszę niezwłocznie kontaktować się z numerem alarmowym 112 – ostrzega Sylwia Cieślar, wójt gminy Goleszów.

Na terenie tej gminy przygotowano punkty dystrybucji worków z piaskiem. Znajdują się one przy jednostkach OSP w niemal wszystkich sołectwach – Bażanowicach, Cisownicy, Dzięgielowie, Godziszowie, Kisielowie, Kozakowicach, Puńcowie, Goleszowie, przy Domu Ludowym w Goleszowie Równi oraz przy Transgranicznym Centrum Szkolenia Strażaków w Lesznej Górnej.

– W związku z intensywnymi opadami deszczu na terenie gminy Goleszów gminne służby oraz pracownicy Urzędu Gminy w Goleszowie są w pełnej gotowości. Prowadzimy stały monitoring cieków wodnych, kontynuowane są także prace związane z zabezpieczeniem newralgicznych miejsc na terenie gminy. Pozostajemy także w stałym kontakcie z jednostkami Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej oraz z Policją, a także instytucjami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo w regionie – dodaje Sylwia Cieślar.

Mieszkańców uspokaja burmistrz Skoczowa, Rajmund Dedio. – Wszystkie służby miejskie są w gotowości i na bieżąco monitorują sytuację pogodową.
Podobnie jak podczas wcześniejszych intensywnych zjawisk, jesteśmy przygotowani na szybkie działania, jeżeli zajdzie taka potrzeba. Na ten moment prognozy dla naszego regionu są optymistyczne, a stany rzek pozostają niskie. Jesteśmy na miejscu i czuwamy – podkreśla burmistrz Skoczowa.