Cichy faworyt z ambicją mistrza. Bartosz Kitliński przed sezonem letnim

1 miesiąc temu
Zdjęcie: Bartosz Kitliński


Rekord Europy, choroba i powrót na szczyt

Sezon 2024 rozpoczął się dla Bartosza Kitlińskiego od historycznego wyniku – pobicia rekordu Europy do lat 23. To osiągnięcie dało sygnał, iż zawodnik z Lublina nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.

– Ten sezon halowy na pewno był najlepszy, bo pierwszy raz w ogóle w moim życiu pobiłem rekord Polski. Był to rekord kraju do lat 23 i przy okazji jeszcze wyszło, iż jest to rekord Europy U23 – przyznaje Kitliński.

Niestety, plany sportowe na jakiś czas pokrzyżowała choroba. Tygodniowa przerwa w treningach w środku krótkiego sezonu halowego mogła mieć fatalne skutki. Jednak Kitliński, mimo osłabienia, potrafił wrócić do formy i z powodzeniem wystartować na mistrzostwach Polski oraz Europy.

– Czułem to na pierwszych treningach po chorobie. Byłem zdziwiony, iż udało mi się wrócić do optymalnej formy. Wiem, iż mogło być lepiej, ale i tak było to satysfakcjonujące – mówi.

Świadome decyzje i walka o priorytety

Kitliński to zawodnik, który stawia na jakość i rozwój, nie tylko na obecność w prestiżowych imprezach. Dlatego świadomie zrezygnował z udziału w Halowych Mistrzostwach Świata.

– Stwierdziliśmy, iż Halowe Mistrzostwa Świata byłyby fajną wycieczką, ale ja nie chcę jechać tylko na wycieczkę. Naszym priorytetem są mistrzostwa Europy U23 – tłumaczy.

To podejście jasno pokazuje, iż Kitliński celuje w sukces, a nie statystykę. Walka o medal – najlepiej złoty – na imprezie w połowie lipca to jego główny cel. W dalszej perspektywie jest również minimum na Mistrzostwa Świata seniorów w Tokio.

Ambicje i pokora – Kitliński o przyszłości

W rozmowie z lekkoatletą nie brakuje szczerości i skromności, ale też determinacji. Mimo iż zabrakło mu kilka do kwalifikacji olimpijskiej na Paryż, już teraz patrzy w stronę Los Angeles.

– Myślę, iż to nie ucieknie i w Los Angeles już choćby nie tyle pojadę na wycieczkę, ile mam nadzieję, iż powalczę o coś więcej – podkreśla.

Początek sezonu letniego zaplanowano na 23 maja w Chorzowie, podczas Memoriału Janusza Kusocińskiego. Zanim to nastąpi, zawodnik trenować będzie m.in. na zgrupowaniu w Font-Romeu, a w planach jest też korzystanie z namiotu hipoksyjnego.

Plany startowe i cele na 2025 rok

Najważniejsze wydarzenia, do których przygotowuje się Bartosz Kitliński, to:

  • Mistrzostwa Europy U23 – główny cel sezonu, z realną szansą medalową
  • Mistrzostwa Świata seniorów w Tokio – ambicja uzyskania minimum i udziału w imprezie światowego formatu
  • Uniwersjada – możliwy start, zależnie od kolizji terminów

– Chciałbym po prostu zrobić minimum, mieć spokojną głowę, pojechać do Tokio i zebrać doświadczenie. Może półfinał, może finał – dużo zależy od losu – mówi z pokorą, ale i wiarą w swoje możliwości.

Czy Bartosz Kitliński sięgnie po złoto mistrzostw Europy U23? Jak oceniasz jego podejście do kariery i sportowych wyborów? Podziel się swoją opinią w komentarzu i udostępnij ten artykuł dalej!

Idź do oryginalnego materiału