Chodzi o zapewnienie realnego dostępu do drogi ekspresowej dla gminy położonej w strefie przygranicznej, poprawę bezpieczeństwa, w tym dojazdu służb ratunkowych, oraz przeciwdziałanie wykluczeniu komunikacyjnemu i gospodarczemu regionu.PRZECZYTAJ TEŻ: „Proszę, żebyśmy dalej współpracowali”Sprawa była jednym z głównych punktów sesji Rady Miejskiej w Lubyczy Królewskiej 3 grudnia. Radni otwarcie mówili o obawach, iż jeżeli temat nie zostanie rozstrzygnięty przed zakończeniem inwestycji, gmina pozostanie bez węzła.Szczegółową informację o aktualnym stanie sprawy przedstawił Józef Taras, reprezentujący Komitet Budowy Węzła w Lubyczy Królewskiej.– Na chwilę obecną zostały przygotowane dwie koncepcje na dwa warianty – jeden przed Lubyczą, drugi za nią. Żadna z tych koncepcji nie została podjęta do realizacji przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad w Lublinie – mówił radny Taras.Jak podkreślił, najważniejsze będą nowa decyzja środowiskowa oraz decyzja wojewody. Problemem może być brak środków finansowych, choć, jak zaznaczył radny, realizowane są rozmowy z posłami i administracją rządową w sprawie ich zabezpieczenia.PRZECZYTAJ: Na budowie S17 na trasie Bełżec – Lubycza Królewska błoto i kolejki. Ludziom puszczają nerwy [ZDJĘCIA I FILM]– Trzeba dołożyć wszelkich starań. (…) Kiedy na sesji mówiłem, iż trzeba podjąć uchwałę czy coś, po prostu mnie wyśmiano. Przyjmuję wszystko, tylko proszę, żebyśmy dalej współpracowali. Prosili mnie przedsiębiorcy, żebym się podjął tego, żeby z nimi pojechać, bo mówią: „Ty wiesz i masz dokumenty”. I tak jak powiedziałem, mamy dokument, na którym możemy się oprzeć i to jest bardzo istotny dokument, bo gdy wicewojewoda lub któryś z posłów go wziął, mówił: „Tu jest wyraźnie napisane: zostaną podjęte działania w celu rozważania możliwości budowy węzła Lubyczy Królewskiej w nowej, niekonfliktowej lokalizacji” – wypowiadał się Józef Taras.Radni poparliPo dyskusji Rada Miejska przyjęła uchwałę w sprawie poparcia inicjatywy mieszkańców gminy dotyczącej przywrócenia węzła drogowego na drodze ekspresowej S17 w rejonie miasta.W uchwale podkreślono, iż budowa węzła ma najważniejsze znaczenie strategiczne, gospodarcze i społeczne, zarówno dla bezpieczeństwa ruchu drogowego, jak i dla obsługi ruchu transgranicznego w kierunku przejścia granicznego w Hrebennem oraz rozwoju lokalnej przedsiębiorczości.Rada zobowiązała burmistrza do przekazania stanowiska m.in. do ministra infrastruktury, Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, wojewody, marszałka województwa oraz posłów z regionu.PRZECZYTAJ: Posłowie walczą o węzełO sprawie zostali powiadomieni także parlamentarzyści. Posłowie Wiesław Różyński (Biłgoraj, PSL) i Tomasz Zieliński (Tomaszów Lubelski, PiS) wystosowali pisma popierające apel mieszkańców i samorządu Lubyczy Królewskiej do ministra infrastruktury. Wiesław Różyński w swojej interpelacji tłumaczy, iż brak bezpośredniego zjazdu do miasta wydłuży czas dojazdu służb ratunkowych, spowoduje poważne utrudnienia w codziennym funkcjonowaniu mieszkańców, przedsiębiorców i osób dojeżdżających do pracy na przejściu granicznym, a także przyczyni się do marginalizacji gospodarczej regionu przygranicznego.Poseł Tomasz Zieliński w swoim piśmie podkreśla, iż realizacja węzła w rejonie Lubyczy „zapewniłaby racjonalne rozłożenie ruchu, odciążenie sąsiednich węzłów oraz poprawę płynności komunikacyjnej na styku województw i powiatów”. Dlatego wnosi o przyspieszenie prac polegających na zaprojektowaniu i budowie węzła „Lubycza Królewska” w ciągu powstającej drogi S17 Piaski – Hrebenne.GDDKiA: „Chcieliśmy budować”– Chcieliśmy budować węzeł w Lubyczy Królewskiej na połączeniu z drogą powiatową nr 3537L, ale w 2021 r., kiedy trwały prace projektowe, jeszcze przed ogłoszeniem przetargu na budowę, zrezygnowali z niego mieszkańcy i gmina. Gdyby nie to, dziś ten węzeł już by się budował – odpowiada na pytania naszej redakcji o plany wobec węzła Łukasz Minkiewicz, rzecznik GDDKiA.Informuje, iż w tej chwili przygotowywana jest dokumentacja dla nowej lokalizacji. Brane są pod uwagę dwa miejsca – po północnej lub południowej stronie miasta. Jednocześnie podkreśla, iż na obecnym etapie, gdy kontrakt z wykonawcą jest podpisany, a budowa S17 trwa, wprowadzenie dodatkowej infrastruktury jest znacznie trudniejsze i wymaga uzyskania kolejnych zgód i decyzji administracyjnych.– W ramach budowy S17 wykonany będzie węzeł w Bełżcu, oddalony o około 8 km od Lubyczy Królewskiej – dodaje Łukasz Minkiewicz.