O sytuacji w Szpitalu Powiatowym w Golubiu-Dobrzyniu pisaliśmy już wiele razy. Tym razem przedstawiamy odpowiedzi władz szpitala na pytania od czytelników CGD Z naszą redakcją coraz częściej kontaktują się pracownicy szpitala oraz przede wszystkim zaniepokojeni mieszkańcy powiatu golubsko-dobrzyńskiego, którzy pytają co dalej z placówką. Wszyscy są przerażeniu faktem, iż szpital zamyka kolejne oddziały, a pacjenci zapisani na operacje są odsyłani z przysłowiowym kwitkiem. Jedna z czytelniczek czekała 8 miesięcy na zabieg. Twierdzi, iż nie otrzymała żadnej informacji o odwołaniu, a cała procedura została anulowana bez żadnych wskazówek, co ma robić dalej. W związku z tym zadaliśmy władzom szpitala pytania od naszych czytelników. – Co z planowanymi wcześniej zabiegami/operacjami, np. na chirurgii? – Sekretarka oddziału chirurgicznego informuje każdego pacjenta o zaistniałej sytuacji, wskazuje szpital, gdzie można uzyskać pomoc oraz podaje numer telefonu, pod którym można uzyskać dodatkowe informacje – odpowiada Agnieszka Błażejewska, Koordynator Kontroli Zarządczej i Jakości Szpitala Powiat
