Kwestia finansowania puławskiego sportu z miejskiego budżetu była jednym z wiodących tematów ostatniej sesji Rady Miasta w Puławach. Podczas Komisji Sportu padł wniosek, by przekazać 1,1% dochodów bieżących z jednorazowym przeznaczeniem w 2025 roku dla klubów Azoty i Wisła. Prezydent Paweł Maj nie uwzględnił tego wniosku w projekcie budżetu.
Oba wiodące puławskie kluby sportowe znajdują się w bardzo trudnej sytuacji finansowej, duży wpływ na tę sytuację miała rezygnacja Grupy Azoty Puławy z finansowania sportu. Podczas sesji głos zabrali też przedstawiciele innych sportowych stowarzyszeń m.in. Sportowe Puławy i Kuźnia Formy. Skrytykowali oni sposób finansowania klubu Wisła Puławy, zwłaszcza jego sekcji piłkarskiej, wskazując na niedoinwestowanie innych, odnoszących większe sukcesy sekcji samej Wisły, a także innych działających w Puławach stowarzyszeń i organizacji zajmujących się sportem. Przedstawiciel Wisły nie pojawił się na sesji.
Z kolei prezes klubu Piłki manualnej Azoty Jerzy Witaszek, odpowiadając na pytanie radnych, powiedział, iż klub musi wykazać, iż dysponuje kwotą minimalną 2 milionów złotych, aby móc starać się o otrzymanie licencji na grę w Superlidze. Kwota 350 tysięcy złotych na rzecz Klubu byłaby więc niewystarczająca.
W trakcie sesji radny Mariusz Cytryński zgłosił bowiem wniosek o przesunięcie 700 tysięcy złotych na rzecz promocji jednostek samorządu terytorialnego, w domyśle chcąc aby pieniądze trafiły do klubów. Wniosek radnego Cytryńskiego przepadł, za jego przyjęciem zagłosowało 9 osób, 11 było przeciw. Radny Mariusz Wicik stwierdził, iż we wniosku nie zostało wskazane, na jaki konkretnie cel pieniądze mają być przeznaczone, dlatego jego klub, czyli radni Prawa i Sprawiedliwości, zagłosował przeciwko.