Co za durnie! TV Republika jest tak zdesperowana, iż rzuciła do walki o PiS petycję on-line

1 tydzień temu

W czasach, kiedy świat walczy z kryzysami klimatycznymi, energetycznymi, a choćby zdrowotnymi, TV Republika postanowiła podjąć się najważniejszego zadania naszych czasów: zorganizowania petycji przeciwko Donaldowi Tuskowi. Brzmi jak misja? Nie, to raczej desperacki krzyk w próżnię.

O co chodzi? Otóż TV Republika apeluje, byśmy *natychmiast* podpisali petycję, w której domagamy się odwołania Donalda Tuska ze stanowiska premiera za… powódź na południu Polski! Tak, dobrze czytacie. jeżeli myśleliście, iż za powodzie odpowiada natura, deszcze czy niesprzyjające warunki atmosferyczne, to byliście w błędzie. To wszystko wina Donalda Tuska.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Według autorów tej “przełomowej” petycji, Tusk osobiście zaniedbał wszystko, co możliwe – od wstrzymania inwestycji retencyjnych po złe zarządzanie zbiornikami. Pewnie siedział na wałach i patrzył, jak wody opadają na Dolny Śląsk, Opolszczyznę i Śląsk. Mało tego, prawdopodobnie kazał strażakom pić kawę zamiast ratować ludzi, a Wojska Obrony Terytorialnej zamknął w magazynach. Co gorsza, Tusk jadł zupę od żony.

Autorzy petycji, z wielką powagą, apelują, by każdy obywatel podpisał się pod tym wiekopomnym dziełem, które zapewni natychmiastową dymisję premiera. Tak, nie da się ukryć – podpisanie petycji online to prawdopodobnie najskuteczniejszy sposób na rozwiązanie problemu powodzi, lepszy choćby od budowy tam i zbiorników retencyjnych. Może zamiast planować infrastrukturę przeciwpowodziową, wystarczy zbierać podpisy na forach internetowych?

Nie tylko Prezydent RP, ale także Marszałek Sejmu, zostali wezwani do “natychmiastowego działania”. No, kto jak kto, ale Marszałek Sejmu to przecież specjalista od powodzi, zbiorników i zarządzania kryzysowego. Gdyby tylko wiedział o tej petycji wcześniej, na pewno wysłałby posłów na pomoc – kto lepiej by nadzorował tamy, jeżeli nie parlamentarzyści, znani z przecinania wstęg i wręczania medali?

Zamiast dyskutować o reformach infrastrukturalnych czy realnym wsparciu dla służb ratunkowych, najlepiej rozwiązać sprawę odwołaniem premiera. Bo przecież wszyscy wiemy, iż gdy Tusk przestanie być premierem, deszcze przestaną padać, rzeki staną się spokojne jak morze w lecie, a powodzie staną się tylko wspomnieniem z przeszłości.

Podpiszcie, drodzy obywatele, tę petycję, bo tylko ona uratuje nas przed kolejną falą powodzi, suszy, a może choćby zimą. I pamiętajcie – nic nie działa szybciej niż podpis online!

W końcu, jak powiedział pewien mądry polityk: “Prawda zawsze zwycięża”. A jeżeli nie prawda, to na pewno internetowa petycja TV Za Rublika!

Idź do oryginalnego materiału