Parkingi w systemie Park & Ride przez cały czas świecą pustkami. Radni Bydgoskiej Prawicy przedstawili pomysł, jak zwiększyć zainteresowanie. Czy koncepcja wejdzie w życie?
Na środowej konferencji prasowej na parkingu przy rondzie Maczka więcej było radnych (czterech) niż zaparkowanych samochodów (trzy). – To i tak 300 procent normy, bo gdy rok temu robiliśmy tu konferencję w czasie kampanii wyborczej, zaparkowany był jeden samochód. Statystyka nie zawsze jest więc najlepszym narzędziem – mówił szef klubu radnych Paweł Bokiej.
W oczy rzucało się także, iż niektóre miejsca zdążyły już porosnąć trawą. – Wiosną żuczki i pszczółki mają tu co robić – stwierdził radny Jędrzej Gralik, który zwrócił też uwagę, iż więcej samochodów stoi na znajdującym się tuż obok małym parkingu przy kościele.
Bilet miesięczny da wstęp na Park & Ride?
Parking przy Grunwaldzkiej to jeden z lepszych, ale nie jedyny przykład niepowodzenia systemu. Podobnie jest w Myślęcinku oraz w Fordonie. – Mnie jako fordońskiego radnego najbardziej boli to, co stało się na Przylesiu. Tam był las, ale teraz jest betonowa pustynia, na którą jak ktoś wjedzie, to tylko przypadkiem – mówił radny Paweł Sieg, który zapowiedział też skierowanie interpelacji do prezydenta w sprawie aplikacji mobilnej dla systemu Park & Ride. Jej ocena wystawiona przez użytkowników jest bardzo niska i w tej chwili nie da się jej choćby pobrać na urządzenie.
Aby zwiększyć zainteresowanie parkingiem, radni Bydgoskiej Prawicy zaproponowali, aby umożliwić bezpłatne korzystanie z Park & Ride osobom posiadającym istotny bilet okresowy na linie dzienne komunikacji miejskiej. Argumentują, iż takie rozwiązanie obowiązuje w innych miastach, np. w Poznaniu, Warszawie czy Krakowie.
– To jest projekt bez kolorów politycznych, każdy może go poprzeć, bo to nie są żadne rewolucyjne rozwiązania. Tak to funkcjonuje w innych miastach. Jesteśmy gotowi na rozmowy i choćby jeżeli radni Koalicji Obywatelskiej chcieliby zgłosić to jako swój projekt, to my się nie obrazimy – mówił Wojciech Bielawa.
Nie zapomniał o kinie
Obecnie osoba, która kupi bilet okresowy na Park & Ride na 30 dni płaci 108 zł – dokładnie tyle, co za bilet 30-dniowy na komunikację miejską. I również jest uprawniona do przejazdów autobusami i tramwajami. Propozycja Bydgoskiej Prawicy byłaby więc raczej ukłonem w stronę tych, którzy już mają bilet okresowy na komunikację, a teraz zyskaliby też możliwość pozostawienia samochodu na parkingu, gdyby akurat część trasy (bądź też całą) zamierzali pokonać autem.
Najbliższa sesja rady miasta odbędzie się 26 marca. jeżeli parkingi przez cały czas pozostaną puste, to radny Sieg proponuje wrócić do jego pomysłu z kampanii wyborczej, aby zorganizować na nich kino plenerowe. – Widziałem, iż wiceprezydent Kozłowicz zanotował tę propozycję podczas jednej z sesji, więc liczę, iż gdy miną zobowiązania unijne, to ten projekt uda się zrealizować – zapowiada radny.