Cudzoziemcy napadnięci w Oleśnicy nie byli gośćmi Kyczery

5 godzin temu
Dostaliśmy mejl od Jerzego Starzyńskiego, dyrektora Międzynarodowego Festiwalu Folklorystycznego Świat pod Kyczerą, zaprzeczający, iż mężczyźni, na których w Oleśnicy napadł Jarosław S., byli artystami z Kostaryki. "Nikt nigdzie nie napastował uczestników naszego wydarzenia! Przeciwnie, reakcje były na ogół bardzo sympatyczne" - podkreśla Jerzy Starzyński. Ubolewa, iż medialne doniesienia mogły nadszarpnąć renomę organizatora festiwalu. Prostujemy i przepraszamy. Informacja, którą powtórzyliśmy za m.in. Gazetą Wrocławską, Onetem, Gazetą Wyborczą, Radiem Eska i lokalnymi mediami z Oleśnicy, okazała się w tej kwestii fałszywa. Hiszapańskojęzyczni obcokrajowcy, których w Oleśnicy w chamski sposób filmował i napastował kryminalista powiązany z Grzegorzem Braunem, to nie artyści festiwalu Świat pod Kyczerą. Jak twierdzi Jerzy Starzyński, zamieszczone w sieci zdjęcia i materiał video przedstawia zupełnie nieznanych mu ludzi. "Do Oleśnicy członkowie naszych zespołów udali się wynajętymi przez nas autokarami. Jechali w strojach! Wysiedli w Rynku, skąd zwartym korowodem festiwalowym ulicami miasta udali w stronę amfiteatru nad stawami. Nikt ich po drodze nie molestował!" - pisze szef festiwalu Świat pod Kyczerą.

Jerzy Starzyński od lat przeciwstawia się uprzedzeniom rasowym i narodowościowym a organizowane przez niego wydarzenie z udziałem międzynarodowych gości zbliża ludzi z różnych kultur.&nb
Idź do oryginalnego materiału