
64 zawodników z 16 częstochowskich placówek opiekuńczych i edukacyjnych zebrało się we czwartek, 27 listopada w Szkole Podstawowej nr 9 przy ul. Sobieskiego. Okazją do spotkania były IV Częstochowskie Mistrzostwa Gry w Chińczyka dla Osób z Niepełnosprawnościami, organizowane przez Polskie Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną „Koło” w Częstochowie.
Osoby z niepełnosprawnościami już po raz czwarty spotkały w takiej formie rozgrywania popularnej gry planszowej, jaką jest „Chińczyk”. O pomyśle na zawody mówi Beata Mstowska, przewodnicząca Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną „Koło” w Częstochowie:
– Mamy tutaj mniejsze dzieci, większe dzieci i osoby dorosłe. Jest tu integracja, chcemy współzawodniczyć ze sobą. Chcemy pokazać, iż możemy świetnie się bawić przez sport, bo to jest dosyć ważne. Trzeba powiedzieć, co jest bardzo ważne, iż tutaj w grze w Chińczyka pionkami są osoby z niepełnosprawnością, również ruchową, a mogą sobie zagrać.
Beata Mstowska podkreśliła, iż wydarzenie cieszy się dużym zainteresowaniem wśród szkół i placówek opiekuńczych:
– Jesteśmy mega zadowoleni, o ile my wysyłamy zapytania do jakiejkolwiek placówki i mówimy w tym roku jest Chińczyk w listopadzie, jesteście chętni i od razu jest odpowiedz pozytywna. Dwóm placówkę musieliśmy odmówić, ponieważ mamy cztery plansze, po cztery drużyny.
Jedną z grup przybyłych na mistrzostwa była drużyna reprezentująca Dom Pomocy Społecznej w Częstochowie. Opiekunka drużyny Agata Ziółkowska bardzo pozytywnie wypowiadała się o inicjatywie:
– Przyjeżdżamy na zawody Chińczyka już od wielu lat. Jesteśmy tutaj zapraszani. Nasi panowie są bardzo zadowoleni. Te zawody przynoszą im dużo radości, przy czym ta rywalizacja powoduje, iż tym bardziej się starają.
Jeden z uczestników zabawy opowiedział o swoich wrażeniach związanych z grą w „Chińczyka”:
– Jesteśmy gospodarzami, czujemy, iż będziemy mogli wygrać ten turniej, ale to jeszcze zobaczymy co rywale pokaże. Atmosfera naprawdę jest super, super jest publika.
Zawody rozgrywane były oczywiście zgodnie z zasadami fair-play i w myśl idei, iż nie jest istotny wynik, a udział w zdrowej rywalizacji.


1 godzina temu









