Czy mieszkańcy regionu tracą finansową równowagę?

Zdjęcie: Czy mieszkańcy regionu tracą finansową równowagę?

Ponad 42 tys. mieszkańców regionu świętokrzyskiego ma kłopoty ze spłatą swojego zadłużenia i z tego powodu znajduje się w tej chwili w Krajowym Rejestrze Długów. Rekordzistą jest 46-letni mężczyzna, który ma 1,6 mln zł zobowiązań wobec swojej gminy.

Adam Łęcki, prezes zarządu Krajowego Rejestru Długów informuje, iż łączna kwota zadłużeń wszystkich takich osób w województwie świętokrzyskim wynosi 940 mln zł.

– Najwięcej takich osób jest w wieku od 36. do 45. roku życia, to ponad 11 tys. Jednak najwyższe zadłużenie mają osoby nieco starsze, między 46. a 55. rokiem życia, których zaległości wynoszą ponad 325 mln zł. Widzimy, iż na przestrzeni ostatnich lat zadłużenie w Świętokrzyskiem stopniowo malało. Jeszcze w 2022 roku liczba dłużników wynosiła 55,5 tys. osób, a zadłużenie przekraczało 1 mld zł – mówi.

Najwięcej, bo 455 mln zł stanowią długi alimentacyjne. Ma je ponad 8 tys. osób, głównie mężczyzn. Blisko 390 mln zł stanowią długi wobec funduszy, których celem jest inwestowanie w wierzytelności oraz wobec firm windykacyjnych, które zostały odkupione od instytucji finansowych. Z kolei prawie 57 mln zł to długi wobec firm pożyczkowych, banków i towarzystw ubezpieczeniowych, a 10 mln zł mieszkańcy Świętokrzyskiego są winni firmom telekomunikacyjnym: za Internet, radio i telewizję. Są także nieopłacone rachunki za mieszkanie (ponad 3 mln zł) oraz długi za jazdę bez ważnego biletu (łącznie ponad 2 mln zł).

---