3 tygodni temu
Zima w Polsce potrafi być surowa, a ekstremalnie niskie temperatury mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia uczniów. Dlatego przepisy przewidują określone warunki, przy których zajęcia mogą zostać odwołane lub szkoły zobowiązane do zapewnienia alternatywnych rozwiązań dla dzieci.
Fot. Shutterstock / Warszawa w w Pigułce
Minimalna temperatura w szkole
Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Edukacji, minimalna temperatura w pomieszczeniach szkolnych, w których realizowane są zajęcia dydaktyczne, nie może być niższa niż 18 stopni Celsjusza. jeżeli temperatura w salach lekcyjnych spadnie poniżej tego poziomu, dyrektor ma obowiązek podjęcia działań, takich jak skrócenie lekcji lub ich odwołanie.
Ekstremalne zimno a droga do szkoły
Nie tylko temperatura w klasach jest brana pod uwagę. W przypadku ekstremalnie niskiej temperatury na zewnątrz również możliwe jest zawieszenie zajęć. Choć nie ma jednej, ogólnopolskiej granicy temperatury, przy której szkoły są automatycznie zamykane, w praktyce przyjmuje się, iż jeżeli temperatura na zewnątrz spada poniżej -15°C do -20°C, a warunki drogowe są trudne, dyrektor szkoły może podjąć decyzję o odwołaniu zajęć.
Decyzja o zamknięciu szkoły
Decyzję o zawieszeniu lekcji podejmuje dyrektor placówki w porozumieniu z organem prowadzącym szkołę (np. samorządem lokalnym). Informacja o odwołaniu zajęć powinna być przekazana rodzicom i uczniom z odpowiednim wyprzedzeniem.
Co zrobić, jeżeli szkoła jest zamknięta?
Jeśli szkoła nie może funkcjonować z powodu niskiej temperatury, placówka powinna zapewnić opiekę dla uczniów, którzy nie mogą zostać w domu. Często organizowane są zajęcia świetlicowe lub inne formy opieki nad dziećmi.
Choć polskie prawo przewiduje minimalne temperatury w szkołach, decyzja o zawieszeniu zajęć zależy od wielu czynników, takich jak warunki pogodowe, dostępność ogrzewania oraz bezpieczeństwo uczniów w drodze do szkoły. Warto na bieżąco śledzić komunikaty szkoły i lokalnych władz, aby wiedzieć, czy zajęcia zostaną odwołane.
