O tym, iż na albański zespół trzeba bardzo uważać mówili wyraźnie zarówno trener Adrian Siemieniec jak i piłkarze. Zarówno Afimico Pululu jak i Norbert Wojtuszek oraz Sławomir Abramowicz. Wszyscy oni twierdzili, iż wygrana na Chorten Arenie to tylko pierwszy krok.
- Rozegraliśmy dopiero pierwszą połowę. To jeszcze nie jest awans - mówił Abramowicz.
Rewanżowe starcie z Dinamo City Tirana na Arena Kombetare w Albanii. Stawka jest ogromna, a białostocki klub może zarobić choćby cztery miliony euro .
- W drugim meczu trzeba potwierdzić to, co dzisiaj pokazaliśmy. Potwierdzić, iż zasługujemy na ten awans. Musimy więc utrzymać podstawową koncentrację i pojechać tam na trudny mecz, bo takiego się spodziewamy - mówił Adrian Siemieniec.
Sytuacja kadrowa i taktyczne dylematy