
Kapitalne otwarcie rundy wiosennej zaliczyli reprezentanci Mławianki. Debiut Dominika Bednarczyka jako opiekuna zielono-białych określono efektownym triumfem nad beniaminkiem. Goście z Aleksandrowa Łódzkiego wrócili do domu z bagażem sześciu straconych goli.
Damiana debiut jak marzenie. Efektowny triumf na inaugurację
Jesienią w wyjazdowym spotkaniu przeciwko Sokołowi nasi gracze zawiedli zupełnie. Po wyjątkowo słabych zawodach musieli uznać wyższość konkurentów z okręgu łódzkiego. Nie potrafili skonstruować żadnej składnej akcji ofensywnej. Na dodatek pozwolili gospodarzom zadać decydujący cios. Bramka Oleksija Najdyszaka przesądziła o nieoczekiwanej przegranej.
Na szczęście w sobotnie popołudnie Mławianka zdominowała już rywalizację z Sokołem. Owszem wszystko zaczęło się od ataku rywali – uderzenie z kilku metrów Piotr Piotrowski sparował na słupek.
Jednak w 10. minucie gracze z Mławy byli już prowadzeniu. Kacper Noworyta (ligowy debiut w Mławiance) padł w polu karnym. Arbiter podyktował „jedenastkę”. Miłosz Rogalewicz wyczuł intencję Michała Stryjewskiego, ale uderzenie miejscowego gracza okazało za silne, żeby popisał się skuteczną interwencję.
Na trafienie numer dwa przyszedł czas w końcówce premierowej odsłony. Michał Stryjewski wykorzystał kolejny rzut karny. Tym razem w obrębie „szesnastki” był faulowany jest brat Mateusz.
Goście wrócili do gry na początku drugiej partii. Adam Patora strzelił choćby kontraktowego gola. Na szczęście o pójściu za ciosem być nie mogło.
Nasi gracze wrócili gwałtownie do równowagi. Celu nie odnalazła jeszcze „bomba” z dystansu w wykonaniu Jakuba Rutkowskiego. Za to w 71. minucie precyzyjnie przymierzył już Mateusz Stryjewski.
Jego efektowany „rogal” podłamała już całkowicie futbolistów z okręgu łódzkiego. Wykorzystali to gospodarze – w ostatnim kwadransie cieszyli się z trzech kolejnych bramek. Ivan Hurenko popisał się celną „główką” po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Adama Stefańskiego. Absolutny debiutant w trzeciej lidze Damian Kwapiński zachował się jak rutyniarz po zagraniu od innego zmiennika Miłosza Matuszewskiego. Natomiast końcowy sukces Mławianki przypieczętował Jakub Tworek. Wymiana podań z Hubertem Derlatką sprawiła, iż znalazł się sam przez Rogalewiczem. Wychowanek naszego klubu nie zmarnował wybornej okazji.
Mławianka Mława – Sokół Aleksandrów Łódzki 6:1 (2:0)
Mławianka: Piotrowski – Hurenko, Łydkowski (73. Duilio), Rutkowski, Karwowski, Derlatka, Zielski (59. Stefański), Rogalski (59. Kwapiński), Mat. Stryjewski, Mich. Stryjewski (80. Tworek), Noworyta (80. Matuszewski)
XX kolejka (7-8 marca): GKS Bełchatów – Wigry 2:2, GKS Wikielec – Legia II 3:3, Broń – Polonia 2:1, Warta – Stomil 1:0 (bramka Damiana Ślesickiego), Lechia – Pelikan 6:1, Unia – Świt 3:4, ŁKS Łomża – Wisła II 0:0, Jagiellonia II – Victoria
1. Unia Skierniewice 20 42 46:24
2. Legia II Warszawa 19 39 44:25
3. Wigry Suwałki 19 32 31:19
4. ŁKS Łomża 19 33 31:23
5. Broń Radom 20 30 21:21
6. Wisła II Płock 20 29 37:32
7. Świt Nowy Dwór Mazowiecki 20 29 30:40
8. Warta Sieradz 18 28 24:25
9. GKS Bełchatów 20 28 32:26
10. Jagiellonia II Białystok 19 25 30:25
11. Lechia Tomaszów Mazowiecki 20 28 36:33
12. GKS Wikielec 19 24 21:23
13. Victoria Sulejówek 20 24 32:35
14. Mławianka Mława 18 21 40:39
15. Stomil Olsztyn 20 19 25:39
16. Pelikan Łowicz 19 19 22:36
17. Polonia Lidzbark Warmiński 19 16 28:44
18. Sokół Aleksandrów Łódzki 20 12 13:35
Zaległe mecze (12 marca): Warta – Legia II, ŁKS Łomża – Pelikan
XXI kolejka (15-16 marca): Jagiellonia II – GKS Bełchatów, Victoria – ŁKS Łomża, Wisła II – Unia, Świt – Lechia, Pelikan – Warta, Stomil – Broń, Polonia – GKS Wikielec, Legia II – Mławianka (niedziela godz. 12), Sokół – Wigry
Fot: Bogdan Jakubowski


















































