Damiankowi z Goleniowa potrzebna pilna operacja w Niemczech. Walczy z guzem mózgu

1 tydzień temu

5-letni goleniowianin, Damian Kowalski, z glejakiem – jednym z najgroźniejszych nowotworów. Przeciwnik śmiertelnie niebezpieczny, a leczenie niezwykle trudne i kosztowne. Rodzina liczy na wsparcie.

Damianek to kochany śmieszek, wesoły, radosny chłopczyk, który od 1,5 roku zamiast cieszyć się dzieciństwem cierpi, boi się i płacze na szpitalnych korytarzach. Dziecko, które zamiast poznawać kolegów w przedszkolu, zawiera nowe znajomości w szpitalnej świetlicy… Zamiast euforii z każdego dnia jego rodzina czuje przeraźliwy strach związany z tym, co będzie dalej. Wizyty u lekarzy, recepty, leki, szpitale, teraz cotygodniowa chemia – tak wygląda jej życie.

– Z Damiankiem jest bardzo źle. Codziennie ma mnóstwo ataków padaczki, za które odpowiedzialny jest guz mózgu… Mimo przyjęcia już 43. dawek chemii najnowszy rezonans wykazał, iż guz ani trochę się nie zmniejszył. Przede mną jako mamą jedna z kolejnych najważniejszych decyzji w życiu – zgoda na ponowną operację. Jest ona jednak obarczona wielkim ryzykiem, ale podobno dzięki niej jest szansa na zmniejszenie liczby ataków. Czekamy na wycenę operacji, ale już teraz wiem, iż koszty będą ogromne. Bardzo potrzebujemy Waszej dalszej pomocy… Proszę, nie przechodźcie obojętnie! – tłumaczy mama chłopca, pani Marzena.

Zbiórka pieniędzy na operację w Niemczech prowadzona jest za pośrednictwem fundacji Siepomaga. Szczegóły TUTAJ.

Idź do oryginalnego materiału