Davidović ma w końcu liczby

33 minut temu

Stjepan Davidović strzelił pierwszego gola w barwach Korony. Chorwacki pomocnik zdobył bramkę ostatnią w meczu 16. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym kielczanie wygrali 3:1 w Łodzi z Widzewem. 20-latek asystował również przy otwierającym wynik spotkania trafieniu hiszpańskiego napastnika Antoñína.

– Czuję się szczęśliwy. Próbowałem wiele razy strzelić gola i w końcu się udało. Cały zespół bardzo mi pomagał – stwierdził wychowanek NK Jadran Poreč.

Zdaniem trenera Żółto-Czerwonych Jacka Zielińskiego był to najlepszy mecz Stjepana Davidovicia w tym sezonie.

– Zdecydowanie jego najlepszy mecz, bo poparty liczbami. Jemu zawsze tego brakowało, bo prezentował się dobrze, ale to jest chłopak o olbrzymim potencjale. Ja od początku do twierdzę, iż ma największy potencjał w tym momencie. Skrzydłowy z takimi parametrami jest na wagę złota i pokazał właśnie co potrafi. Chociaż twierdzę, iż ma jeszcze rezerwy i może grać jeszcze lepiej, ale będziemy musieli na to spokojnie poczekać. Natomiast bardzo dobry jego mecz i myślę, iż to też go podbuduje, bo dość długo walczył o to, żeby wskoczyć do składu. Nie był zawsze zawodnikiem podstawowym, ale teraz myślę, iż jest istotną postacią naszej drużyny – stwierdził szkoleniowiec.

Korona Kielce odniosła w niedzielę szóste zwycięstwo w okresie 2025/2026, a swoje trzecie bramki w rundzie jesiennej zdobyli Antoñín i Konstandinos Sotiriu.



Idź do oryginalnego materiału