Do Niemców w końcu dotarła powaga sytuacji. Póki nie jest za późno, rękami i nogami bronią się przed chińską dominacją. "Logiczny krok"
Zdjęcie: Friedrich Merz, premier Niemiec, i Xi Jinping, przywódca Chin, na tle paczek z produktami MADE IN CHINA. Zdjęcie ilustracyjne
Trzecia gospodarka świata ma coraz większy problem z drugą. Zależność technologiczna od Chin wiąże się ze sporym ryzykiem w dziedzinie cyberbezpieczeństwa. Niemiecki rząd ma otrzymać nowe uprawnienia, by zablokować dostęp do swojej infrastruktury krytycznej chińskim dostawcom. Kanclerz Friedrich Merz już obiecuje, iż "nie zezwoli na żadne komponenty z Chin w sieci 6G".

2 godzin temu












