W czwartkowym odcinku programu „Szkło Kontaktowe” było naprawdę gorąco! Politycy PiS zostali tak mocno zrugani przez jedną z dzwoniących osób, iż choćby prowadzący wpadli w lekkie zakłopotanie. Zmiażdżyła PiS w „Szkło Kontaktowe” Telefony oraz wiadomości tekstowe od widzów to stały element każdego odcinka programu „Szkło Kontaktowe”, który już od 20 lat cieszy się niesłabnącą popularnością. W tym programie nie bierze się jeńców i wielokrotnie polscy politycy musieli „wziąć na klatę” ostrą krytykę ze strony osób dzwoniących na antenę. W czwartkowym wydaniu doszło do sytuacji, która jednak zapadnie na długo w pamięci widzów. Wszystko za sprawą pani Małgorzaty z Suwałk, której udało się do dodzwonić do studia telewizyjnego i podzielić swoimi spostrzeżeniami na temat polityki PiS. Kobieta odniosła się do najgłośniejszego wydarzenia tego tygodnia, o ile chodzi o polską politykę, czyli ogłoszenie przez działaczy PiS dokonania „zamachu stanu” przez Donalda Tuska i jego rząd. Sprawa jest oczywiście absurdalna, ponieważ narracja głoszona przez polityków z Nowogrodzkiej jest po prostu zwykłą propagandą strachu, mającą stanowić zasłonę dymną w momencie, gdy coraz więcej osób z tego ugrupowania musi mierzyć się z poważnymi oskarżeniami prawnymi. Przekaz ludzi Jarosława Kaczyńskiego jest natomiast prosty: szykujcie się na wojnę domową i nie bądźcie zdziwieni, o ile zobaczycie na ulicach czołgi.