Donald Trump już od lat 80. ma obsesję na punkcie zapobieżenia nuklearnej zagładzie ludzkości. Wówczas obiecywał podobno, iż jeżeli prezydent Ronald Reagan da mu stanowisko w rządzie, to zakończy zimną wojnę "w ciągu godziny". Tymczasem groźba wycofania zaangażowania Stanów Zjednoczonych wpędza kraje na całym świecie — od Niemiec przez Polskę po Koreę Południową — w wyścig zbrojeń nuklearnych.