W ubiegłym roku w Złocieńcu Paulina Dybowska rozpoczęła działalność gospodarczą w formie pracowni tortów artystycznych. Po ponad pięciu miesiącach działalności sprawdzamy czy ten pomysł na biznes przyjął się?
Otwierając ten biznes miałam duże obawy. Na działalność otrzymałam dotację z Powiatowego Urzędu Pracy w Drawsku Pomorskim. Musiałam przejść całą procedurę. Dokumentów było bardzo dużo. Jednak pracownicy PUP przeprowadzili mnie przez cały proces. Przy tej okazji chciałam podziękować paniom z PUP z którymi miałam kontakt, za profesjonalne podejście do tematu i ogromną pomoc na starcie. Realizowaliśmy wspólnie mój plan krok po kroku. To było dosłownie działanie od pomysłu do realizacji. Z ogromną pomocą PUP rozpoczęłam swój biznes. W lokalnych mediach opublikowane zostały informacje o mojej ofercie. To był prawdziwy przełom. Zostałam zasypana wieloma pytaniami, a w dalszej kolejności zleceniami na torty. Utworzyłam również profil na Facebooku, gdzie pokazuję swoje prace. Po opublikowaniu informacji w mediach społecznościowych otrzymałam wiele ciepłych słów od mieszkańców naszego regionu – mówi Paulina Dybowska.
Pracownia Tortów Artystycznych znajduje się w Złocieńcu przy ulicy Kosynierów 3. To jest miejsce w którym Pani Paulina pracuje i tworzy artystyczne wypieki. Aby umówić się ze mną na spotkanie najlepiej zadzwonić lub napisać wiadomość na Facebooku. Z osobami, które potrzebują tortów umawiam się na spotkania w pracowni. Ustalamy szczegóły kompozycji. Chętnie tez doradzam klientom, aby spełnić ich oczekiwania – komentuje P. Dybowska.
Zleceń bywa na tyle dużo, iż Pani Paulina nie jest w stanie wykonać wszystkich. Ale zdarza się to tylko wtedy, kiedy Klienci decydują się na zakup tortów na ostatnią chwilę.
W ostatnim czasie Pani paulina na swoim profilu opublikowała apel do Klientów – Ja naprawdę nie żartowałam i nie straszyłam, iż grafik się zapełnia. Są takie zwariowane daty, iż nie mam takiej mocy przerobowej ani miejsca w chłodni. I jeszcze jedno: Nie jestem w stanie wykonać tortu tego samego dnia albo z dnia na dzień. Z całym szacunkiem, ale on by się rozpadł. Tort to proces trwający trzy dni, jeżeli coś przyspieszymy będzie klapa:) pracuję na mascarpone, nie żelatynie. To nie pogotowie tortowe. Jeślibym przyjęła takie zlecenie to bardzo źle by o mnie świadczyło. Uratować Was czymś co nie przejdzie smakiem i rozpadnie się przy krojeniu? Pamiętajcie, iż wybrnięciem z sytuacji jest beza Pavlova, z reguły wydaję jeszcze ciepłą. Bezą uratuję zawsze – napisała P. Dybowska
Aby zamówić słodkie wypieki najlepiej zadzwonić pod numer tel. 693 976 307 lub napisać wiadomość za pośrednictwem profilu na FB https://www.facebook.com/profile.php?id=100083896685172
*artykuł reklamowy #reklama #współpraca #torty #praconiwatortów #złocieniec