Do dramatycznych wydarzeń doszło w nocy z piątku na sobotę (12/13 września) na osiedlu 700-lecia w Żabnie. 20-letnia kobieta spadła z balkonu na czwartym piętrze jednego z bloków. Kilka chwil później jej partner, 23-latek, próbował wyskoczyć przez okno. Obie osoby trafiły do szpitala.
Służby ratunkowe zostały zaalarmowane tuż po północy. Na miejsce skierowano straż pożarną, policję i pogotowie. Na trawniku obok bloku znajdowała się młoda kobieta, która – jak ustalono – wypadła z balkonu na czwartym piętrze. Była przytomna, jednak doznała urazu kręgosłupa. Zespół ratownictwa medycznego zabrał ją do szpitala.
Upadek mógł zakończyć się tragicznie, ale kobieta zahaczyła o wieszak na pranie znajdujący się przy jednym z niższych balkonów. Dzięki temu udało się zamortyzować lot i uniknąć śmiertelnych konsekwencji.
W tym samym czasie w mieszkaniu przebywali policjanci wraz z partnerem poszkodowanej. Jak relacjonował asp. Kamil Wójcik z Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie, podczas czynności 23-latek miał nagle zachowywać się agresywnie. Funkcjonariusze zobaczyli, jak mężczyzna podszedł do okna i stanął jedną nogą na parapecie, próbując wyskoczyć. W ostatniej chwili został jednak wciągnięty do środka, obezwładniony i przekazany ratownikom medycznym, którzy przewieźli go do szpitala.
Jeszcze wcześniej, tego samego wieczoru, para widziana była na Rynku w Żabnie, gdzie – jak mówią świadkowie – doszło między nimi do kłótni. Oboje mieli być po spożyciu alkoholu. Policja podkreśla, iż okoliczności całego zdarzenia pozostają niejasne i będą dokładnie wyjaśniane.
(Smol)