Droga do medalu. Marek Lebiedziński o szansach AZS UMCS Lublin w play-offach

4 godzin temu
Zdjęcie: Marek Lebiedziński | Fot. Elbrus Studio


Rozgrywki Orlen Basket Ligi Kobiet wchodzą w decydującą fazę. W ćwierćfinale Polski Cukier AZS UMCS Lublin zmierzy się z PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów Wlkp. Drugi asystent trenera, Marek Lebiedziński, w rozmowie podsumował rundę zasadniczą, ocenił wpływ zmiany szkoleniowca na zespół i wskazał najważniejsze aspekty nadchodzącej rywalizacji.

Trzecie miejsce po rundzie zasadniczej – sukces czy niedosyt?

Zespół z Lublina zakończył fazę zasadniczą na trzecim miejscu z bilansem 11-7. Choć drużyna mierzyła wyżej, to wynik jest odzwierciedleniem ich formy przez cały sezon.

– Myślę, iż trzeba pozytywnie podejść do tego wyniku. Mieliśmy sporo zawirowań, począwszy od kontuzji Aleksandry Stanacev i Stelli Johnson, aż po zmianę na stanowisku trenera. Trzecie miejsce jest adekwatne do naszej postawy, choć bez wątpienia mieliśmy apetyt na więcej – podkreśla Marek Lebiedziński.

Sezon nie był łatwy – łączenie rywalizacji w lidze i EuroCup odbiło się na stabilności formy. Pomimo trudności zespół nie stracił wiary w swoje możliwości, czego dowodem było kilka imponujących zwycięstw.

Mocne i słabe punkty – czego nauczył zespół sezon zasadniczy?

Najwięcej optymizmu przyniosły najważniejsze wygrane z silnymi rywalami. Wśród najważniejszych momentów sezonu Lebiedziński wymienia:

  • Zwycięstwa u siebie z Sosnowcem, Gdynią i Gorzowem.
  • Emocjonująca wygrana na wyjeździe z Gorzowem, która dodała drużynie pewności siebie.

Nie obyło się jednak bez rozczarowań. Szczególnie bolesne były porażki:

  • Z BC Polkowice – faworytem do mistrzostwa.
  • Z Eneą AZS Poznań – zespół, który Lublinianki powinny pokonać.

– Wygrana z Gorzowem na ich parkiecie dała nam dużo energii i wiary, iż możemy walczyć o medale. Awans do finału i walka o złoty medal leży w zasięgu naszych możliwości – zapewnia asystent trenera.

Zmiana trenera – nowe wyzwania i szybka adaptacja

Zmiana na stanowisku trenera w trakcie sezonu zawsze niesie ze sobą ryzyko, ale zespół z Lublina gwałtownie odnalazł się w nowej rzeczywistości.

– Zmiana nie była łatwa. Drużyna musiała przystosować się do nowych rozwiązań ofensywnych i defensywnych. Dzięki inteligentnym i doświadczonym zawodniczkom adaptacja przebiegła sprawnie – tłumaczy Lebiedziński.

Pod wodzą nowego szkoleniowca zespół nie tylko ustabilizował formę, ale również rozwinął swoją grę, co będzie najważniejsze w nadchodzących play-offach.

Ćwierćfinał z Gorzowem – najważniejsze starcie o medale

Rywalem lubelskiego zespołu w ćwierćfinale będzie PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów Wlkp. Obie drużyny znają się doskonale, a analiza dotychczasowych spotkań wskazuje na wyrównaną walkę.

– Rozegraliśmy z nimi trzy mecze, co dało nam sporo materiału do analizy. Wiemy, które rozwiązania działają, a nad czym musimy popracować. Kluczem do zwycięstwa będzie zatrzymanie trójki: Miller, Walker, Tsineke – wyjaśnia Lebiedziński.

Zespół z Gorzowa to drużyna oparta na indywidualnych umiejętnościach graczy obwodowych, co czyni ich nieprzewidywalnymi i niebezpiecznymi w ataku. Lublinianki muszą skoncentrować się na defensywie, by powstrzymać najważniejsze zawodniczki rywalek.

Kluczowe czynniki decydujące o awansie do półfinału:

  • Zatrzymanie liderów ofensywnych Gorzowa (Miller, Walker, Tsineke).
  • Koncentracja w końcówkach spotkań.
  • Wykorzystanie własnych atutów, zwłaszcza gry w pomalowanym.

Walka o złoto w zasięgu ręki

Dla Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin cel jest jasny – awans do finału i walka o mistrzostwo Polski. Drużyna pokazała już, iż potrafi rywalizować z najlepszymi i nie zamierza na tym poprzestać.

– Strefa medalowa była naszym celem od początku sezonu. Wierzymy, iż możemy spełnić przedsezonowe założenia i powalczyć o złoto – deklaruje Marek Lebiedziński.

Czy Polski Cukier AZS UMCS Lublin sięgnie po medal? Jak oceniasz ich szanse w ćwierćfinale z Gorzowem? Podziel się swoją opinią w komentarzu i udostępnij artykuł, by kibicować razem z nami!

Idź do oryginalnego materiału