Droga na Tychów Nowy pokonywana z zawrotną prędkością - progi zwalniające są konieczne!

7 godzin temu
Ogromne natężenie ruchu to jedno, ale prędkości, z jaką kierowcy pokonują ten odcinek drogi zatrważają - alarmuje mieszkaniec Mirca, którego dziwi postawa decydentów w kwestii montowania ograniczników prędkości. Czy mieszkańcy Tychowa Nowego mają decydować o bezpieczeństwie w gminie? - pyta retorycznie prosząc o pomoc. Zgłoszony do redakcji problem dotyczy drogi łączącej Mirzec centrum z drogą na Tychów Nowy, gdzie nie ma chodników a poboczą stanowią potencjalne zagrożenie dla pieszych. Jak mówi nasz Czytelnik, w związku z zamknięciem drogi na Tychów Stary, natężenie ruchu jest ogromne, ale nie to jest największym problemem.

- Prędkości, z jaką kierowcy pokonują ten odcinek drogi zatrważają. Zgłaszaliśmy to do wójta, prosząc o spowalniacze, było choćby spotkanie z Radą Sołecką Mirca i Tychowa Nowego, ale mieszkańcy Tychowa nie godzą się na zamontowanie ograniczników. To jakieś nieporozumienie, żeby Tychów Nowy decydował o bezpieczeństwie w gm. Mirzec. Wójt ma wybór: albo bezpieczeństwo albo komfort mieszkańców Tychowa Nowego - mówi Czytelnik, który też jest rozczarowany postawą policji, gdyż problem jest zgłaszany na mapie zagrożeń i nic się w tym temacie nie dzieje. - Dodatkowych patroli policji też tu nie ma.

Zdaniem mieszkańca gminy, budowa chodnika pośrednio rozwiąza
Idź do oryginalnego materiału