Drogowcy walczą z korkami na S8. „To źródło największych zatorów”

Drogowcy walczą z gigantycznymi korkami na trasie S8 w Warszawie. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad planuje szerokie zmiany w organizacji ruchu pomiędzy węzłami Wisłostrada i Marymont.

Planowana jest m.in. likwidacja buspasa w kierunku Poznania na wysokości Wisłostrady.

Zmiany też na innych węzłach

Jak informuje Małgorzata Tarnowska z mazowieckiego oddziału GDDKiA, planowane są również zmiany na węzłach Łabiszyńska, Modlińska i Powązkowska.

– Będą one wprowadzane etapowo w zależności od warunków atmosferycznych, jak i pozyskiwanych środków finansowych. Jest to pierwszy etap, dalej szukamy rozwiązań usprawniających ruch na S8 w ramach prowadzonych prac projektowych S7 Kiełpin – Warszawa – wyjaśnia Tarnowska.

„Ogromne korki to codzienność”

Zdaniem radnego Białołęki Sebastiana Guta odcinek na wysokości Wisłostrady jest źródłem największych zatorów. Łączy się tam ruch tranzytowy z lokalnym i włączającymi się do ruchu na S8.

Jak mówi radny, obecna organizacja ruchu powoduje ogromne korki.

– Stoi cały most Grota-Roweckiego. Korki najczęściej zaczynają się już na wysokości węzła Łabiszyńska. o ile dojdzie do jakiegoś najechania, stłuczki czy kolizji, korki przesuwają się aż pod Marki na wysokości Ikea. To jest codzienność, można tak powiedzieć – dodaje radny.

Warszawski odcinek trasy S8 to jeden z najbardziej obciążonych w Polsce. Dziennie przejeżdża nim choćby do 200 tysięcy pojazdów. Średnio dochodzi tam do trzech kolizji lub wypadków na dobę.