Drożyzna w sklepach nie odpuszcza. Czekanie do świąt na atrakcyjne zniżki może w tym roku się nie opłacić

pultusk24.pl 1 miesiąc temu
Analitycy szacują, iż w marcu w sklepach było o ponad 6% drożej niż rok wcześniej. Jednak przed samą Wielkanocą konsumenci mogą jeszcze bardziej odczuć podwyżki cen. Eksperci prognozują, iż w tym roku produkty na świąteczny stół mogą zdrożeć choćby dwucyfrowo rdr. Zauważają również, iż sklepy wyraźnie redukują wielkość ofert, więc klient zwyczajnie będzie miał mniejszy wybór. Samych promocji też zaczęło gwałtownie ubywać. Co gorsza, obserwatorzy rynku dodają, iż wojna cenowa selekcjonuje produkty najlepiej sprzedające się, więc rabaty dadzą niewielką procentowo redukcję ceny. Mocniej przecenione mogą być artykuły nieświąteczne. Do tego znawcy tematu twierdzą, iż w tym roku czekanie do świąt na atrakcyjne zniżki może nie bardzo się opłacić. Idą droższe święta
Jak przewidują eksperci, przed nadchodzącą Wielkanocą w sklepach będzie drożej niż rok temu. Prognozowana podwyżka może być choćby dwucyfrowa. Może tak być z kilku powodów. – Po pierwsze, rosną koszty wytworzenia i dostawy. I to podtrzymuje rosnące ceny. Po drugie, sklepy wyraźnie redukują wielkość ofert, więc jest mniej do wyboru. To oznacza, iż można zażądać od klienta więcej pieniędzy niż w zeszłym roku. Nie spodziewam się jednak cenowego armagedonu. Oczekuję, iż koszyk zakupowy wyjdzie średnio o 5-10% drożej niż rok temu – mówi dr Maria Andrzej Faliński, były dyrektor generalny POHID-u.

Z kolei Robert Biegaj z Shopfully (dawniej Grupa Offerista) szacuje, iż tuż przed świętami ceny podstawowych produktów na wielkanocny stół wzrosną średnio o ok. 6-7% rdr. Należy przypomnieć, iż w 2024 roku Wielkanoc była 31 marca i 1 kwietnia. I jak wykazał cyklicznie wydawany raport pt. „Indeks Cen w Sklepach Detalicznych&r
Idź do oryginalnego materiału