"Drugi chiński szok". Europa drży, a Pekin zaciera ręce. Przemysłowe jądro Brukseli pod ostrzałem

1 godzina temu
Zdjęcie: Przywódca Chin Xi Jinping w Pekinie w Chinach, 28 marca 2025 r. W tle grafika uwzględniająca mapę Europy i flagę Unii Europejskiej


Chińska machina eksportowa ponownie uderza w Europę. Europejscy producenci po raz drugi w ciągu dwóch dekad odczuwają rosnącą presję ze strony taniego chińskiego importu. Bruksela próbowała walczyć z zalewem pojazdów elektrycznych z Państwa Środka, ale bezskutecznie. Cła miały być antidotum, a okazały się przestrogą. Zmniejszyły wprawdzie przewagę cenową Chin, ale jej nie zniwelowały. Chińskie pojazdy elektryczne przez cały czas zyskują udział w rynku UE, choć w wolniejszym tempie. Dziś UE rozkłada bezradnie ręce, bo nie dysponuje skutecznymi narzędziami, by przeciwstawić się działaniom Komunistycznej Partii Chin i Xi Jinpinga.
Idź do oryginalnego materiału