Za nami drugi turniej Grand Prix w tenisie stołowym w okresie 2024/2025 rozgrywany na obiekcie Mławskiej Hali Sportowej. Podobnie jak w premierowym rozdaniu poza wszelką konkurencją okazał się być Maciej Sieradzki. Efekt jest taki, iż z kompletem punktów prowadzi w klasyfikacji generalnej.
Premierowe zawody stały się przede wszystkim pod znakiem rodzinnego finału. Po dwóch stronach stołu stanęli ojciec oraz syn. Pojedynek doświadczenia i młodości – potoczył się po myśli Macieja. Na trzecim miejscu finiszował Marcin Łączyński z Działdowa.
Wszyscy medaliści znaleźli się także w komplecie na podium drugiego turnieju. Różnica zaszła tylko w jednym przypadku. Tym razem działdowianinowi przypadło w udziale drugie miejsce. Wojciech Sieradzki był trzeci, natomiast Maciejowi Sieradzkiemu mógł się ponownie cieszyć z miejsce na szczycie.
Warto dodać, iż zwycięzca z Mławy uczestniczy aktywnie także w innych zawodach. Walczy m.in. w tegorocznej odsłonie Grand Prix Komorowa (poprzednia odsłona Grand Prix padła jego łupem). W niedzielę 20 października sięgnął po pełną pulę. Wygrał cztery pojedynki – w finale imprezy rozgrywanej w powiecie pruszkowskim pokonał 3:0 Rafała Gzubickiego.
Fot: Mławska Hala Sportowa