Drugie dno konfliktu Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim. Czwarty gracz "czeka na moment"

23 godzin temu
"Washington Post" zauważa, iż podczas pierwszej kadencji Donald Trump również stawał po stronie Władimira Putina, ale wtedy stawka była znaczenie niższa. Z kolei "The Atlantic" przewiduje, iż beneficjentem osłabienia USA na arenie międzynarodowej staną się Chiny. Czytamy, iż obsesja Donalda Trumpa na punkcie samego siebie może zagrozić bezpieczeństwu międzynarodowemu.
Idź do oryginalnego materiału