Duńczycy z dwóch różnych światów [WIDEO]

2 dni temu

Gdyby ktoś rok temu powiedział, iż Michael Jepsen Jensen jeździ lepiej od Leona Madsena, to pewnie zostałby wzięty za szaleńca. Ten pierwszy na początku czerwca ubiegłego roku trafił do Grudziądza, gdzie osiągnął życiową formę.

I kontynuuje ją w tym sezonie. W piątek w Zielonej Górze Jensen zdobył 13 punktów i ze średnią ponad 2,5 na bieg jest w tej chwili trzecim zawodnikiem PGE Ekstraligi. Madsen, który przychodził do Zielonej Góry, by rozstrzygać ostatnie wyścigi na korzyść Stelmetu Falubazu, w starciu przeciwko GKM-owi… w ogóle nie pojawił się w biegach nominowanych.

Powodem fatalna forma Duńczyka, który w trzech meczach nie zdołał jeszcze dobić do średniej 1,6 na bieg! Madsen w piątkowy wieczór przy W69 zdobył 5 “oczek” i po meczu przepraszał kibiców oraz zarzekał się, iż wraca do tych rozwiązań sprzętowych, które działały w ubiegłych latach. Dawno żaden obecny żużlowiec Falubazu nie odbierał w Zielonej Górze po swoich biegach takiej porcji gwizdów, co niespełna 37-latek, który zapowiada rehabilitację w derbach w Gorzowie. Te już w kolejną niedzielę, 4 maja.

Zobaczcie pomeczowe rozmowy z duńskimi żużlowcami, a po więcej zajrzyjcie w poniedziałek do magazynu W69 na 96 FM (11:15).

Idź do oryginalnego materiału