Tę transakcję Mariusz Król, były wicedyrektor rzeszowskiego KOWR z finansowego punktu widzenia może zaliczyć do udanych. Na 46-arowej działce zarobił duże pieniądze. Rolnik, który mu ją sprzedał nie dość, iż takich pieniędzy nie zarobił, to na dodatek cierpi teraz z powodu uciążliwego sąsiedztwa z Biedronką.