- Tata był dla nas ostoją - ciepłym, kochającym człowiekiem, który całe życie poświęcił swojej rodzinie i zawsze stawiał dobro innych nad swoje. Chciał zapewnić nam lepszą przyszłość, dlatego podjął trudną decyzję o wyjeździe do pracy do Niemiec. To wszystko miało pomóc spełnić jego i mamy największe marzenie - kupić dom. Myśleliśmy, iż to będzie tylko kilka miesięcy rozłąki. Jedak nie przypuszczaliśmy, iż ta podróż zamieni się w koszmar! - czytamy na stronie zbiórki https://www.siepomaga.pl/pomoz-krzysztofowi, gdzie trwa zbiórka pieniędzy.
W listopadzie 2024 roku rodzina otrzymała najgorszy telefon w życiu. Dowiedzieli się, iż tata trafił do szpitala, a jego stan jest krytyczny! Lekarze podjęli decyzję o natychmiastowej operacji. N