W Dzień Wszystkich Świętych ruch na bełchatowskim cmentarzu zaczął się już od wczesnych godzin porannych. Prawdziwe tłumy na nekropolii pojawiły się jednak w godzinach przedpołudniowych. Groby swoich bliskich odwiedzają zarówno bełchatowianie, jak i wielu przyjezdnych.
Na drogach dojazdowych było niezwykle tłoczno, a w godzinach szczytu trudno było znaleźć miejsce do zaparkowania w okolicach cmentarza, choć tak jak w poprzednich latach, dla ruchu została zamknięta aleja Włókniarzy na odcinku biegnącym w pobliżu cmentarza. Wiele osób uczestniczyło we mszy świętej odprawianej w samo południe w cmentarnej kaplicy.
Tradycyjnie, tak jak przed laty, na cmentarzu można było spotkać kwestujących wolontariuszy ze Stowarzyszenia Przyjaciół Bełchatowa. W Dzień Wszystkich Świętych trwa kwesta pod hasłem "Ratujmy zabytki naszych nekropolii". Mieszkańcy nie żałowali grosza i hojnie wrzucali datki do puszek, które bardzo gwałtownie się zapełniały. Kwesta będzie trwała cały dzień, a także w niedzielę, 2 listopada.












