'Oni w niebie modlą się za nas, a my na ziemi za nich'. Wierni odwiedzają swoich bliskich

5 godzin temu
Zdjęcie: Cmentarz przy ul. Mieczysława I w Nysie [fot. Adam Dubiński]


Dziś - 1 listopada - Kościół katolicki obchodzi uroczystość Wszystkich Świętych. Choć w naszej tradycji często łączy się on z odwiedzinami cmentarzy, zniczami i zadumą, to tak naprawdę jest to święto życia a nie śmierci.

- Trzeba też oddzielić te dwa święta - uroczystość Wszystkich Świętych i uroczystość wszystkich wiernych zmarłych - mówi ksiądz Waldemar Klinger, proboszcz opolskiej katedry. - Popołudniami sprawuje się bądź msze święte na cmentarzach, bądź odprawia się nabożeństwa i wtedy już w kolorze fioletowym, już nie białym, ale fioletowym idziemy pomiędzy grobami modląc się za tych zmarłych. I to jest taka, bym nazwał, interakcja, którą nazywamy w Kościele katolickim - świętych obcowanie, czyli oni w niebie modlą się za nas, my na ziemi modlimy się za nich.- Piękny jest też te zwyczaj składania wieńców, kwiatów, bo ta symbolika jest bardzo wymowna, ale jednak najpiękniejszym darem jest modlitwa - dodaje ks. Klinger. - Symbolika wieńców na cmentarzu to jest symbolika nawiązująca wprost do zwycięstwa. Zielone gałązki nie opadają nigdy, kwiaty są symbolem naszej miłości, a ogień też w pewnym sensie…
Idź do oryginalnego materiału