Dziennikarz sportowy i fizjoterapeuta – absolwenci z pasją o swoich zawodach w oleskiej “Dwójce”

ool24.pl 6 godzin temu
Zdjęcie: NZ6_4578


Wojciech Górski i Mateusz Hałupka, czyli dziennikarz sportowy i fizjoterapeuta, odwiedzili dawne szkolne progi, aby spotkać się z uczniami oleskiej “Dwójki”, którzy stoją przed decyzją o wyborze dalszej ścieżki edukacji.

– Kiedyś wpadłyśmy na pomysł, aby zaprosić absolwentów, żeby nasi uczniowie mogli zapoznać się z konkretnymi zawodami, na przykładzie ludzi, którzy też przecież chodzili do tej samej szkoły – mówią Katarzyna Jurczyk i Aleksandra Świtała z Publicznej Szkoły Podstawowej nr 2 w Oleśnie. – Spotkania te organizujemy dla uczniów klas ósmych, którzy stoją przed wyborem szkoły średniej, co jest już początkiem pomysłu na siebie. To też interesująca lekcja dla wszystkich uczniów, nie tylko tych wybitnych, bowiem nie zawsze trzeba mieć piątki w szkole, żeby być w czymś dobrym. Najczęściej bowiem trafiają nam się absolwenci, którzy swoją pasję przekształcili w zawód i potrafią właśnie z ową pasją o nim opowiadać. Dla uczniów, ale także dla nas – nauczycieli, ciekawie jest też posłuchać, jaki oni wspominają naszą szkołę.

Wojciech Górski i Mateusz Hałupka w czwartek 23 stycznia swoimi inspirującymi wykładami z pewnością zostawili jakiś ślad w głowach uczniów, z którego być może wyrośnie pomysł na własną karierę. Opowiadali bowiem z pasją, merytoryką i… szczerością o blaskach i cieniach swojego zawodu. Dla obu punktem wyjścia była pasja do piłki nożnej, która zaprowadziła ich jednak w zupełnie odmienne kierunki. Wojciecha Górskiego do dziennikarstwa sportowego, a Mateusz Hałupkę, po poważniejszej kontuzji – do fizjoterapii.

Wojciech Górski pracował w portalu Interia.pl, a w tej chwili pełni swe usługi dla platformy Viaplay i portalu sportowego weszlo.com. Opowiadał między innymi o kulisach pracy przy piłkarskich Mistrzostwach Świata w Katarze w 2022 r czy Mistrzostwach Europy w 2024 r. w Niemczech.

Mateusz Hałupka jako fizjoterapeuta pracuje w gabinetach prywatnych. W ciekawej opowieści przedstawiał między innymi trudne przypadki, które dzięki żmudnej rehabilitacji, w stosunkowo krótkim czasie, generowały spore postępy w powrocie do sprawności. Nie obyło się choćby bez krótkiego pokazu fizjoterapeutycznych “sztuczek”!

Wspólnym mianownikiem obu wystąpień była zachęta do najwcześniejszego praktykowania danego zawodu, najlepiej już na studiach, bowiem chociaż wiedza teoretyczna jest ważna i przydatna, to najważniejsze w niemal każdym zawodzie są praktyka i doświadczenie.

– Uważam, iż to bardzo interesująca inicjatywa, dlatego składamy podziękowania dla pań nauczycielek za zaproszenie – ocenia Wojciech Górski. – Gdybym sam był teraz uczniem, chciałbym w takich zajęciach brać udział. o ile kogoś dana dziedzina interesuje, to czasami jedno słowo, jedno zdanie czy ogólny przekaz, może zostać w pamięci na lata. Uczniowie stoją przed trudnym wyborem. Pamiętam, iż choćby kiedy pisałem maturę, przez cały czas nie wiedziałem na jakie studia mam się zdecydować. Dlatego chcieliśmy też pokazać, iż wybór drogi w tym momencie edukacji wcale nie musi determinować tego, co będziemy robić w przyszłości.

– Pamiętam, iż kiedy my byliśmy w gimnazjum, były już prowadzone pojedyncze tego typu lekcje z przedstawicielami różnych zawodów, co pomagało później w wyborze szkoły średniej – mówi Mateusz Hałupka. – Im więcej będzie takich spotkań, tym łatwiejszy będzie ten wybór dla uczniów. Przedstawiane zawody nie zawsze muszą nam się podobać, więc może to być także selekcja negatywna, czyli iż przekonujemy się, iż jednak chcemy poszukać czegoś innego.

Po spotkaniu, zaproszeni goście przyznali, iż to wydarzenie dla nich samych było sporym przeżyciem, a po ponownym przekroczeniu progu szkoły, wspomnienia odżyły, a serce znów mocniej zabiło!

Damian Pietruska

Idź do oryginalnego materiału