Szkolenie e-eksport w Opolu było kolejnym z cyklu ogólnopolskich spotkań przedsiębiorców i praktyków z branży – E-eksport. Wielkie możliwości dla małych firm”. Z tej okazji w stolicy regionu gościło dziś wielu ekspertów, przedstawicieli firm i instytucji w ramach dużego projektu Krajowej Izby Gospodarczej.
Szkolenie e-eksport w Opolu dla ponad 70 przedsiębiorców
Bartosz Ryszka, prezes Opolskiej Izby Gospodarczej, współorganizatora wydarzenia, podkreśla, iż na Opolszczyźnie jest wielu przedsiębiorców zajmujących się sprzedażą online.
– Wielu z nich już od lat z powodzeniem sprzedaje przez internet – mówi. – Mimo to, z badania naszego lokalnego rynku wiem, iż również spora grupa chciałaby wyjść z tą sprzedażą za granicę. Nie wszyscy jednak wiedzą, jak się za to zabrać. Dlatego chcemy rozwiać różne wątpliwości.
Jak tłumaczy, obaw i problemów jest sporo.
– To między innymi kwestie podatkowe i prawne – wskazuje Bartosz Ryszka.
Z drugiej strony to także sprawy związane z kosztami transportu czy zwrotów, które w branży e-commerce są sprawą oczywistą.
– W związku z tym te decyzje u wielu przedsiębiorców zajmujących się taką sprzedażą były wstrzymywane. Dlatego też po rozmowie z Krajową Izbą Gospodarczą udało się doprowadzić do tego, by zaprosić przedstawicieli firm, by rozwiali wątpliwości i pokazali, jak działać w tym biznesie i pokonać przeszkody. Pierwszą częścią szkolenia zainteresowanie wykazało od 70 do 100 opolskich przedsiębiorców, nie tylko członków OIG.
Sprzedaż online ma wielki potencjał
Forma sprzedaży online jest oczywistością od wielu lat. Dobrym przykładem jest marka Amazon.
– Można tu sprzedawać swoje produkty, dystrybuować je na cały świat, mając siedzibę na przykład w Opolu – podkreśla Bartosz Ryszka. – Faktem jest również to, iż mamy coraz więcej powstających firm, które sprzedają online i chcą poszerzyć zasięg poza – bardzo specyficzny – rynek polski na rynki europejskie czy ogólnoświatowe. Chcemy pokazać, jak można to zrobić.
Szef OIG zauważa, iż w e-eksporcie duże znaczenie ma logistyka. Inaczej bowiem będzie wyglądała sprzedaż i wysyłka np. kabla zasilającego. A inaczej naczepy samochodowej.
– Barierą jest także nieznajomość prawa lokalnego, które jest inne w każdym kraju – zaznacza.
– Ważne są też kwestie oczekiwania klienta na towar. W Polsce jest tak, iż jeżeli ktoś kupuje online, oczekuje, iż towar będzie na następny dzień u niego w domu czy w firmie. Na innych rynkach klienci są bardziej wyrozumiali, mogą czekać choćby 7-14 dni. I to jest standard. Kolejną sprawą jest np. przedpłata, która na niektórych rynkach jest oczywista. Robi się ją zaraz po zamówieniu, czyli przed jego otrzymaniem. Ale w wielu krajach europejskich standardem jest to, iż towar dociera do klienta za pobraniem, czyli on płaci w momencie, gdy towar jest u jego drzwi.
Amazon – uznany gracz na rynku e-commerce
Urszula Drej z Amazon to doświadczona managerka w obszarze sprzedaży, negocjacji, marketingu konsumenckiego i badań rynkowych. w tej chwili jako Account Manager wspiera partnerów biznesowych w dołączeniu do Amazon w Polsce oraz w ich długofalowym rozwoju.
– Kanał e-commerce jest jedną z najszybciej rozwijających się przestrzeni, gdzie można prowadzić sprzedaż – stwierdza w rozmowie z „O!Polską”. – I to bez względu na to, czy jest się dużym graczem, małą czy średnią firmą. Miejsce jest dla wszystkich, bo przestrzeń jest wirtualna. Możliwości jest znacznie więcej niż w przypadku punktów stacjonarnych.
Amazon to wywodzące się z Seattle amerykańskie przedsiębiorstwo handlowe oraz spółka aukcyjna, która powstała w 1994 roku. Jak podaje Wikipedia, firma ta prowadzi największy na świecie sklep internetowy.
– Przy tej skali globalnej trudno, byśmy byli idealnie dopasowani lokalnie – mówi Urszula Drej.
– Mimo to w miarę rozwoju naszego sklepu w warunkach lokalnych staramy się dopasować maksymalnie do oczekiwań naszych partnerów biznesowych. Poruszanie się po naszym sklepie postrzegane jest jako nieintuicyjne, jako proces wymagający i długi. Partnerom zainteresowanym dołączeniem do nas pokazujemy, jak to zrobić. To znaczy, jak się poruszać sprawnie. I jak rozwijać swoją ofertę w sposób skuteczny. Naszym celem jest dotarcie do szerokiej skali klientów dostępnych na całym kontynencie.
E-eksport. Jakie są największe obawy?
Wśród najpopularniejszych obaw przedsiębiorców chcących współpracować z marką wymienia wysokie koszty.
– To jeden z największych mitów, jakie obalamy – wskazuje Urszula Drej. – Polska jako kraj ekspansji jest przygotowana na to, by wyjść naprzeciw naszym partnerom. Mamy różne możliwości i modele współpracy, w tym otrzymania wsparcia. Jesteśmy od tego, by nauczyć naszych partnerów szybkiego poruszania się po sklepie. Po to, by pomóc im gwałtownie osiągnąć satysfakcjonujący przychód. Nie podpisujemy umów, a rejestrujemy konto. Posiadamy między innymi obsługę w języku polskim, a każdy partner, który chce dołączyć do Amazona – bez względu na formę osobowości prawnej – ma takie same kryteria do wypełnienia i przejścia. Działania te początkowo mogą być czasochłonne, ale nie są one trudne.
Reklama dźwignią handlu
Marta Zawiła-Piłat z firmy Shoper specjalizuje się w reklamach na marketplace’ach. Wprowadza również marki na zagraniczne rynki. W Shoperze prowadzi kampanie reklamowe klientów m.in. na platformach Amazon, Emag, eBay, Kaufland, Allegro czy Alibaba.
Jakie ma spostrzeżenia w kwestii trudności branży e-commerce na polskim rynku?
– Niewielu z polskich sprzedawców korzysta w pełni z potencjału, jaki daje prowadzenie reklam na Amazonie – stwierdza. – Gdy klienci reklamują się w Google, to trafiają do ludzi, którzy szukają jakiegoś produktu, ale niekoniecznie z zamiarem kupienia. Oni mogą to tylko rozważać, rozglądają się. Natomiast, gdy reklamują się na marketplace’ach, a już zwłaszcza na Amazonie, to nie dość, iż wiedzą, iż trafili do ludzi, którzy wiedzą, co chcą kupić, to jeszcze w marketplace mają podpiętą kartę kredytową i wszystko ułatwione tak, by ten zakup odbył się jednym kliknięciem.
Wśród błędów, które powtarzają się wśród wielu przedsiębiorców, wymienia przede wszystkim opieranie się na przeczuciu. A nie na danych.
– Budują tak biznes, licząc, iż on po prostu wprost się zeskaluje i przyjmie – mówi Marta Zawiła-Piłat. – Amazon sam dostarcza wielu raportów, ale są też narzędzia zewnętrzne, które te raporty dostarczają. Uczulam przedsiębiorców, iż trzeba na bok odłożyć intuicję, a zaufać twardym danym.
E-eksport także dla MŚP
Za ogólnopolski cykl szkoleń, którego przystankiem jest Opole, poświęconych zagadnieniu e-eksportu, odpowiada Krajowa Izba Gospodarcza. W związku z tym do współpracy instytucja ta zaprosiła najlepszych praktyków e-commerce w ramach większego projektu: www.cross-border.pl.
– Naszą misją jest wspieranie polskich przedsiębiorców z małych i średnich firmy w rozwijaniu ich sprzedaży transgranicznej przy użyciu nowoczesnych kanałów sprzedaży: e-commerce, platformy marketplace, jak np. Amazon. Ale nie tylko – mówi Małgorzata Zienkowska z Biura Komunikacji i Rozwoju Biznesu Krajowej Izby Gospodarczej.
– Do tej pory eksport cyfrowy był domeną raczej większych przedsiębiorstw, które posiadają większy kapitał. Natomiast handel wykraczający poza granice kraju, to dziś jedna z największych szans na skalowanie sprzedaży dóbr czy usług także wśród mniejszych i średnich firm. Takich, które do tej pory niekoniecznie widziały taką strategię w swoich działaniach.
Jak dodaje, za cyfrowym eksportem przemawia przede wszystkim większa dostępność. A także otwartość dla kolejnych branż oraz łatwiejsza obsługa niż wcześniej.
Szkolenia w całej Polsce rozpoczęły się w ubiegłym roku. W związku z tym do tej pory odbyły się we Wrocławiu, Poznaniu, Bielsku-Białej i dziś – w Opolu. Kolejne zaplanowano w Gdyni, Krakowie, Rzeszowie i Warszawie.
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.