Ekstraklasa piłkarska. Wisła Płock – Bruk-Bet 3:1

tarnow.ikc.pl 3 godzin temu

Wisła Płock – Bruk-Bet Termalica Nieciecza 3:1 (3:0).

Bramki: 1:0 Dani Pacheco (28), 2:0 Łukasz Sekulski (42-głową), 3:0 Deni Juric (43), 3:1 Andrias Edmundsson (83-samobójcza).

Żółta kartka – Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Arkadiusz Kasperkiewicz.

Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork). Widzów 6 346.

Wisła Płock: Rafał Leszczyński – Marcus Haglind-Sangre, Marcin Kamiński, Andrias Edmundsson – Zan Rogelj, Tomas Tavares (84. Nemanja Mijuskovic), Dominik Kun, Dani Pacheco (71. Matchoi Djalo), Quentin Lecoeuche (84. Aleksandre Kalandadze) – Łukasz Sekulski (84. Krystian Pomorski), Deni Juric (77. Kevin Custovic).

Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Miłosz Mleczko – Artem Putiwcew, Bartosz Kopacz, Arkadiusz Kasperkiewicz (46. Lucas Masoero) – Radu Boboc (89. Thiago Dombroski), Krzysztof Kubica, Maciej Ambrosiewicz (77. Rafał Kurzawa), Gabriel Isik – Igor Strzałek (65. Damian Hilbrycht), Morgan Fassbender (77. Wojciech Jakubik), Sergio Guerrero.

Pierwsze 25 minut spotkania były mocno bezproduktywnym bieganiem. Zawodnicy starali się stworzyć groźne sytuację, ale wszystko kończyły się niecelnym strzałem lub piłka trafiała w ręce bramkarza. Drużyny zdecydowanie częściej przebywały na połowie gości, ale ci skutecznie się bronili.

Wreszcie w 28. minucie po rzucie rożnym piłka poszybowała na pole karne, a następnie spadła pod nogi nadbiegającego Daniego Pacheco, który w swoim stylu umieścił ją w siatce.

Piłkarze Wisły starali się wykorzystać kontrę w 37. min, gdy Juric zagrał do Łukasza Sekulskiego na lewą stronę, ten podał w pole karne do Dominika Kuna, ketóry jednak strzelił obok bramki.

W 42. min po podaniu Żana Rogelija głową z czwartego metra bramkę strzelił kapitan zespołu Sekulski. Jeszcze nie ucichła euforia po zdobyciu drugiego gola, gdy akcję rozpoczął tym razem Sekulski, ale skończył Juric, pokonując pewnie Miłosza Mleczko.

Po przerwie przez cały czas atakowali gospodarze, ale chcieli też zmienić wynik goście. W 57. min uderzał Bartosz Kopacz, ale na miejscu był Rafał Leszczyński. W 60. min, po rzucie rożnym, ten sam zawodnik próbował Kopacz zaskoczyć bramkarza, który jednak złapał piłkę.

Świetną sytuację stworzyli goście w 79. min. Wydawało się, iż piłka po strzale Artema Putivtseva znajdzie się w bramce. Zamieszanie na polu karnym było niesamowite, ale obrona Wisły nie zawiodła.

Piłkarzom z Niecieczy udało się jednak zmniejszyć rozmiary porażki. W 83. min Damian Hilbrycht wykonywał rzut rożny, Kopacz uderzył głową, a piłka do siatki wpadła po kontakcie z udem obrońcy gospodarzy Andriasa Edmundssona.

Po fantastycznym początku i świetnych spotkaniach w lipcu i sierpniu, we wrześniu Wisła nie wygrała ani razu. Teraz na czterech przerwała serię meczów bez zwycięstwa. (PAP)

Idź do oryginalnego materiału