Poniedziałkowy poranek w największym porcie lotniczym kraju nie przebiegł tak, jak oczekiwali pasażerowie. Zamiast rutynowych odpraw i spokojnych odlotów, pojawiło się napięcie, niepewność i nagłe decyzje służb. Co wydarzyło się na Lotnisku Chopina?

Fot. Warszawa w Pigułce
Ewakuacja na Lotnisku Chopina. Terminal zamknięty, dojazd zablokowany
Na Lotnisku Chopina w Warszawie zapanował chaos. Pasażerowie musieli opuścić terminal, a dojazd do portu został zablokowany. Służby wprowadziły procedury bezpieczeństwa, które wywołały poważne utrudnienia.
Nagła ewakuacja. Powodem porzucony bagaż
Do zdarzenia doszło w poniedziałek. Rzeczniczka lotniska, Anna Dermont, poinformowała, iż ewakuacja objęła strefę AB terminala na poziomie odlotów, antresolę i całą strefę odlotową. Powód? Pozostawiony bez opieki bagaż, który uznano za potencjalne zagrożenie. W takich przypadkach obowiązują rygorystyczne procedury – na miejsce wezwano służby państwowe i lotniskowe.
Zablokowane nitki dojazdowe. Pasażerowie uwięzieni w korkach
Nie tylko terminal został zamknięty. Wstrzymano również dojazd do lotniska. Samochody i taksówki utknęły w korkach, a wielu pasażerów z przerażeniem obserwowało sytuację, nie wiedząc, czy zdążą na samolot. Stres, nerwy i dezorientacja – towarzyszyły wielu osobom oczekującym na informacje.
„Skrajna nieodpowiedzialność” – lotnisko apeluje
Rzeczniczka lotniska nie kryła oburzenia. Podkreśliła, iż każdorazowe pozostawienie bagażu bez opieki jest traktowane jako potencjalne zagrożenie. – Takie sytuacje mogą prowadzić do opóźnień w operacjach lotniczych i ogromnego stresu u podróżnych – zaznaczyła Dermont.
Największe lotnisko w kraju z paraliżem
Lotnisko Chopina to największy port lotniczy w Polsce. W 2023 roku obsłużyło 18,5 miliona pasażerów. Tym bardziej zaskakuje, jak błyskawicznie jedno nieodpowiedzialne zachowanie może doprowadzić do całkowitego zatrzymania ruchu w tak strategicznym miejscu.
Apel do podróżnych
Władze lotniska ponowiły apel: nie zostawiajcie bagażu bez opieki. To nie tylko naruszenie przepisów, ale i zagrożenie dla innych. Lepiej stracić kilka minut, niż sparaliżować cały terminal.