Czyżby w całym programie Zielonego Ładu chodziło o likwidację europejskiego przemysłu? Takie wnioski można wysnuć patrząc na skutki polityk klimatycznych dla unijnej gospodarki.
Jak informuje portal śląsko-dąbrowskiej „Solidarności”, 28 lutego zostanie zamknięta fabryka Audi w Forest k. Brukseli, gdzie produkowany był elektryczny SUV Q8 e-tron. Miejsca pracy traci 3 tys. osób. Powodem zamknięcia fabryki jest niski popyt na niemieckie samochody elektryczne. o ile w grę wchodzi zakup „elektryka” Europejczycy wolą tańsze, chińskie odpowiedniki.
Portal zauważa, iż dość kuriozalnie wygląda przy tym informacja prasowa sprzed kilkunastu miesięcy, dotycząca ekologicznej charakterystyki brukselskiego zakładu.
– Jesteśmy pierwszą fabryką Audi, która osiągnęła neutralność węglową podczas produkcji naszych pojazdów, co zostało również certyfikowane od 2018 roku – mówił wówczas Christian Stragier, pełnomocnik ds. środowiska w Audi Bruksela. Właściciele chwalili się, iż 54-hektarowa fabryka, oprócz korzystania z odnawialnej energii elektrycznej i biogazu, produkował własną energię.
To „pierwszy na świecie zakład o dużym zakresie produkcji w segmencie premium z neutralnym śladem węglowym, z certyfikatem od niezależnych ekspertów”, chwalili się przedstawiciele koncernu.
Jak widać dążenie do neutralności klimatycznej, może gwałtownie przyczynić się do osiągnięcia neutralności… kapitałowej.
Źródło: solidarnosckatowice.pl
PR