Falubaz Zielona Góra pokonał na własnym torze Włókniarza Częstochowa 50-40 i po tym zwycięstwie wskoczył na 3 miejsce w tabeli.
A wygrał, bo miał znakomitych liderów(Madsen, Pawlicki), świetnie wspierali ich Hampel, Ratajczak i Knudsen, który pojechał najlepszy mecz w Falubazie, a jego zwycięstwo w 11 biegu i pokonanie Piotra Pwalickiego i Doyle’a to wielkie osiągnięcie Duńczyka.
U gości słabe występy zanotowali właśnie Australijczyk Doyle i Lampart, a i po juniorze Karczewskim spodziewano się więcej. Z kolei świetny mecz pojachali Pawlicki i Woryna.
W każdym razie to 5 wygrana Falubazu z rzędu i coraz głośniej drużyna Piotra Protasiewicza puka do playoffów choć trener przyznaje, iż miała nasza drużyna korzystny kalendarz(2x jechała ze słabym ROW-em i dwa razy z Włókniarzem).
Piotr Protasiewicz:
Trener gości mówił po meczu o dziurach w swoim zespole:
Jednym z bohaterów Falubazu był Jarosław Hampel, który dwa razy po znakomitych atakach wyprzedzał rywali – w 9 i 14 wyścigu objechał najlepszego w zespole gości Piotra Pawlickiego:
A tenże Pawlicki z siebie mógł być zadowolony, z wyniku mniej:
Junior Falubazu Damian Ratajczak cieszył się z wyniku – nie ukrywał, iż popełnił trochę błędów:
Junior gości Franciszek Karczewski za to zaczął mecz pechowo – od defektu…