Tłumy miłośników magii zjechały dziś do Mościsk, gdzie na Farmie Iluzji rozpoczął się dwudniowy Festiwal Sztuki Iluzji. Publiczność wstrzymywała oddech podczas występów czołowych iluzjonistów, na czele z międzynarodową gwiazdą Alainem Simonovem. To jednak nie koniec emocji – jutro kolejny dzień pełen niesamowitych pokazów. Wielki namiot cyrkowy na Farmie Iluzji już od południa wypełniał się po brzegi. Sobotnie pokazy otworzył Maciej Pęda, który wprowadził widzów w świat zręczności i humoru. Następnie na scenie pojawiła się gwiazda festiwalu, Alain Simonov. Jego autorski numer „Limbo” to mistrzowskie połączenie iluzji i teatru, które zahipnotyzowało publiczność. Dzień zakończył energetyczny występ Łukasza Granta, który udowodnił, iż granice rzeczywistości można łatwo przekraczać.
– Festiwal Sztuki Iluzji to coś więcej niż pokaz – to celebracja wyobraźni, spotkanie ze sztuką, która łamie prawa rzeczywistości i budzi w nas dziecięcy zachwyt. Widziałem ludzi, którzy przestawali oddychać z wrażenia – mówił jeszcze przed festiwalem Dominik Centka, prezes Zarządu Farmy Iluzji, a dzisiejsze pokazy w pełni potwierdziły jego słowa.
Jednak magia nie ograniczała się tylko do sceny. Zgodnie z zapowiedziami, iluzjoniści przechadzali się między gośćmi, zaskakując ich szt