FIFA domaga się nieingerencji wobec protestujących w Toronto podczas Mistrzostw Świata.

bejsment.com 3 godzin temu

FIFA nakazała władzom Toronto, które będzie jednym z gospodarzy Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej 2026, by nie utrudniały działalności obrońcom praw człowieka — w tym także osobom uczestniczącym w protestach.

Z 27-stronicowych wytycznych organizacji, opublikowanych w czerwcu 2023 roku, wynika, iż „ochrona obrońców praw człowieka” oraz swoboda mediów są kluczowymi warunkami sprawiedliwego i udanego przebiegu turnieju. Zalecenia te dotyczą wszystkich 16 miast w Ameryce Północnej, które będą gospodarzami mundialu. W Toronto zaplanowano sześć meczów, a pierwszy z nich ma się odbyć 12 czerwca 2026 roku.

Jak podkreśliła Sharon Bollenbach, szefowa sekretariatu miejskiego ds. Pucharu Świata, zadania Toronto obejmują zarówno przygotowania do turnieju, jego organizację, jak i działania po jego zakończeniu. Zaznaczyła też, iż te same zasady obowiązują wszystkich, którzy promują lub chronią prawa człowieka — osoby, organizacje czy grupy sprzeciwiające się ich łamaniu przez rządy, korporacje lub inne instytucje.

Choć FIFA nie podaje dokładnej definicji, kogo obejmuje pojęcie „obrońcy praw człowieka”, zarówno ONZ, jak i Global Affairs Canada uznają pokojowe demonstracje za formę obrony tych praw. W dokumencie FIFA wymieniono szeroki zakres podmiotów zobowiązanych do przestrzegania wytycznych — od lokalnych władz i organizatorów turnieju, po zarządców stadionów, hoteli, miejsc treningowych i lotnisk.

Przedstawiciele miasta Toronto podkreślają, iż organizacja turnieju pozostaje w gestii FIFA, natomiast lotniskiem Pearson zarządza Greater Toronto Airport Authority (GTAA). Pozostałe instytucje wymienione w dokumencie są bezpośrednio powiązane z miastem. Zarówno FIFA, jak i GTAA odmówiły komentarza w tej sprawie.

Wytyczne FIFA odwołują się do Deklaracji Praw Człowieka ONZ, przypominając o konieczności poszanowania jej „ducha i intencji”. Choć dokument ONZ nie wspomina wprost o protestach, gwarantuje prawo do pokojowych zgromadzeń i manifestacji. Jednocześnie FIFA nie określiła jasno, czym jest „ingerencja” w działalność obrońców praw człowieka — pozostawiając wątpliwości, jak należałoby reagować np. na blokadę dróg w pobliżu stadionu BMO Field czy protest pod pretekstem kryzysu bezdomności.

Z ujawnionych e-maili wynika, iż FIFA pierwotnie chciała zachować te wytyczne w tajemnicy. W wiadomości z czerwca 2024 roku Paula Gabriela Freitas, starsza menedżerka ds. zrównoważonego rozwoju w FIFA, określiła dokument jako „poufny”.

Wytyczne dotyczą jednak nie tylko kwestii praw człowieka. Obejmują też ochronę środowiska, różnorodność, prawa pracownicze i kwestie dostępności. Według doniesień „The Sun”, w planie przygotowanym dla Toronto znalazły się m.in. „strategia ochrony wąwozów”, przepisy o „bezpieczeństwie ptaków miejskich” oraz „ochronie zapylaczy”.

Dokument nakłada również obowiązek raportowania danych związanych ze zrównoważonym rozwojem i przestrzeganiem praw człowieka, jednak wiele zapisów pozostaje nieprecyzyjnych — nie określono bowiem, jakie informacje mają być faktycznie zbierane i przekazywane.

Idź do oryginalnego materiału