- Mamy serię trzech wygranych z rzędu w rundzie wiosennej. Teraz jedziemy do ekipy, która przewodzi stawce. Diamenty Warszawa chcą awansu do wyższej klasy rozgrywkowej. Wierzę, iż moje podopieczne sobie poradzą - mówi Cezary Lemański.
Dla szkoleniowca Fortów będzie to wyjątkowy mecz. - Moim domem jest ŁKS Łomża, a drugim klubem Hutnik Warszawa. Dzisiaj zagramy na tym obiekcie, gdzie przed czterdziestoma laty występowałem na poziomie drugiej i trzeciej ligi. W 1984 roku przeniosłem się do klubu ze stolicy. Grałem tam cztery lata - dodaje.
62-latek przyznaje, iż nie sądził, iż jeszcze pojawi się na stadionie Hutnika w roli trenera. - Wiadomo, iż został przebudowany, ale wspomnienia zostają. Na meczu będzie kilku kolegów, z którymi dzieliłem szatnię. Z pewnością będzie czas na wspomnienia - mówi Lemański.