Gdzie są obiecane elektroniczne wyświetlacze na dworcu PKP w Oświęcimiu?

4 dni temu





Miały być gotowe w pierwszym kwartale, tymczasem wyświetlaczy na peronach oświęcimskiego dworca kolejowego jak nie było, tak nie ma.

Nowy budynek, nowe perony, nowe przejście podziemne, nowe połączenia kolejowe. Wszystko na dworcu w Oświęcimiu jest nowe, tylko brak nowoczesnego systemu informacji dla pasażerów – stary.

Podróżni są skazani na plakatowe rozkłady odjazdów i przyjazdów, a także na głosowe komunikaty stacyjne, często skutecznie zagłuszane przez urządzenia elektrycznych zespołów trakcyjnych oczekujących na zielone światło.

Duża inwestycja realizowana przez spółkę PKP Polskie Linie Kolejowe (PLK) na linii kolejowej nr 93, a konkretnie jej odcinku z Trzebini przez Oświęcim do Czechowic-Dziedzic, przewiduje uruchomienie na Oświęcimskiej stacji systemu dynamicznej informacji pasażerskiej (SDIP).

Elektroniczne wyświetlacze i komunikaty dźwiękowe, które w założeniu mają ułatwić podróż pasażerom, powinny funkcjonować od ponad trzech miesięcy. W kwietniu ubiegłego roku PLK poinformowały Fakty Oświęcim, iż spółka podpisała umowę na ponad 14 mln zł netto na dostawę i zamontowanie nowego systemu urządzeń.

Aktualnie Dorota Szalacha z biura prasowego PKP PLK potwierdziła, iż umowa na projekt, dostawę i instalację systemu dynamicznej informacji pasażerskiej na linii nr 93 Trzebinia – Oświęcim – Czechowice-Dziedzice przez cały czas obowiązuje. Zmienił się natomiast harmonogram montażu i uruchomienia CSDIP na stacji Oświęcim. Prace mają rozpocząć się pod koniec lipca, a zakończyć we wrześniu 2025 roku.

„Na oświęcimskiej stacji planowany jest montaż megafonów do emisji dźwiękowych komunikatów oraz wyświetlacze zawierające wizualne informacje o najbliższych pociągach. Będą wyświetlacze dwustronne z rozkładem jazdy na peronach oraz wejściowe, które zostaną zlokalizowane w przejściu podziemnym, a także w budynku dworca. Zainstalowane zostaną także zegary. Bezpieczeństwo podróżnych na stacji zwiększy monitoring, który zapewni możliwość szybkich reakcji służb porządkowych” – wylicza Dorota Szalacha.

Idź do oryginalnego materiału