Asfalt czy szuter, trasa miejska czy terenowa oraz jak odpowiednio przygotować się do wycieczki? Te pytania najczęściej zadają sobie osoby, dla których nadejście ciepłych, wiosennych dni oznacza początek sezonu rowerowego. Sprawdziliśmy, które ze świętokrzyskich tras warto uwzględnić przy planowaniu wycieczki jednośladem.
Marcin Piętak, dyrektor Regionalnej Organizacji Turystycznej województwa świętokrzyskiego informuje, iż jego zdaniem najlepszą trasą terenową jest szlak ze Świętej Katarzyny do Nowej Słupi.
– Moją ulubioną trasą z dala od miejskiego zgiełku jest ścieżka o charakterze przyrodniczo-kulturowym ze Świętej Katarzyny do Nowej Słupi. Jest to droga szutrowa, która biegnie po utwardzonym nasypie dawnego torowiska kolejki wąskotorowej. Na jej trasie znajdziemy wiele atrakcji, takich jak: nieczynny kamieniołom leśny wybudowany na potrzeby linii, pozostałości po rampie towarowej czy miejsca dawnych mijanek, bocznic i stacji. Długość trasy to ok. 16 km. Ze względu na specyfikę nawierzchni zalecałbym wybór roweru górskiego – wyjaśnia dyrektor świętokrzyskiej ROT.
Marcin Piętak dodaje, iż można skorzystać też z tras, których fragmenty przebiegają przez miasto Kielce i jego okolice.
– Osobom preferującym klasyczną wycieczkę rowerem miejskim z pewnością mogę polecić ścieżkę z Kielc do Zagnańska. Droga pokryta jest w pełni nawierzchnią asfaltową, a jej główna atrakcja to słynny Dąb Bartek. Warto wspomnieć również o trasie Green Velo z Sandomierza do Końskich, której fragment przebiega także przez Kielce. Ścieżka ta jest dość wyjątkowa, gdyż na jej trasie znajdziemy specjalne punkty obsługi rowerzystów wyposażone m.in. w narzędzia naprawcze, dzięki czemu w razie nagłej usterki mechanicznej naszego jednośladu możemy gwałtownie ją wyeliminować – zaznacza.
Kluczem do udanej wycieczki jest przede wszystkim odpowiednie przygotowanie roweru, regularne nawadnianie oraz pamiętanie o kasku i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego.